Poszedłem na film tylko dla pokemonów i Reynoldsa bo nie oczekiwałem niczego po fabule no i w sumie dostałem to na co liczyłem. Pokemony w większości bardzo fajnie stworzone oprócz gengara który był brzydki i tych latających bo wyglądały jak wklejone. Fabuła była oklepana ale miała kilka fajnych twistów. Postacie oklepane tak samo jak fabuła ale dało rade przeżyć. Postać Lucy strasznie zbędna mi się wydaje. Ogólnie całkiem dobrze się bawiłem na filmie i głównie to zasługa Reynoldsa jako Pikachu. Jedna z tych adaptacji gier którą można zaliczyć do udanych.
Pozostałe
Proszę czekać…
Po przedpremierowym dzisiejszym pokazie kilka luźnych opinii nt filmu
- Ludzie od CGI zrobili naprawdę dobrą robotę w tworzeniu poszczególnych Pokemonów, jak i ich interakcji z światem aktorow
- Większość żartów w filmie trafiona, glownie to zasługa Reynoldsa, który momentami dźwiga większość scen
- Twisty fabularne trzymały się kupy, jeśli kupimy czym kieruja się villani w filmie
- Przy takiej nieciekawej reprezentacji adaptacji gier z ostatnich dwóch dekad, "Detektywa Pikachu" można naprawdę serio potraktować w kategoriach top miejsca zestawienia filmow z tej kategorii.
6/10