Miała być to spokojna wycieczka w rodzinne strony. Barbara i Johnny nie wiedzieli jednak, że w chwili, gdy zdecydowali się odwiedzić grób rodziców, Amerykę lat 60. opanowały zombie. Aby przeżyć kolejny dzień, musiały one znaleźć świeże, ludzkie mięso. Dla Johnny’ego, powalonego na ziemię przez pierwszego żywego trupa, wycieczka skończyła się równie szybko jak się zaczęła. Barbara znalazła schronienie w opuszczonym domu, do którego wkrótce dotarli przypadkowi ludzie, szukając bezpiecznego miejsca. Ludzie nie byli jednak jej jedynymi gośćmi tej nocy…
Klasyk! – Ten film to klasyka gatunku. Zrobiony w czasach gdy aktorzy umieli grać i gdy nie było fajerwerkowych efektów specjalnych odciągających uwagę widza od braku talentu aktorskiego. Muzyka, światło (i jego częściowy brak czyli cienie) składają się na esencję horroru. Autentyczny strach i przerażenie na twarzach, klaustrofobiczne uczucie duszności gdy dom otacza coraz większa liczba żywych trupów, panika w mediach – to wszystko wciska w fotel podczas oglądania i sprawia, że ogląda się ten film naprawdę "przyjemnie" (tym oczywiście, którzy lubią takie filmy).
7,5 – Tak się robi zakończenia :) Protoplasta kina szoku. Do dziś niektóre sceny są niezwykle obrzydliwe, a co musiało się dziać w kinach pod koniec lat 60.
B.dobry film o Zombie (nie lubię tej tematyki).Najlepsza jest końcówka, gdy ocalały ginie z rąk ekipy ratunkowej.Czarno-białe zdj. dodają klimatu.Klasyk.
Klasyk! – Ten film to klasyka gatunku. Zrobiony w czasach gdy aktorzy umieli grać i gdy nie było fajerwerkowych efektów specjalnych odciągających uwagę widza od braku talentu aktorskiego. Muzyka, światło (i jego częściowy brak czyli cienie) składają się na esencję horroru. Autentyczny strach i przerażenie na twarzach, klaustrofobiczne uczucie duszności gdy dom otacza coraz większa liczba żywych trupów, panika w mediach – to wszystko wciska w fotel podczas oglądania i sprawia, że ogląda się ten film naprawdę "przyjemnie" (tym oczywiście, którzy lubią takie filmy).