Bohater Nocy Walpurgii... Guriew, trafia do szpitala psychiatrycznego. Rzeczywistość totalitarnego państwa nie toleruje nawet takich dziwnych, introwertycznych buntowników. Zamiast więzień dla moralnie i politycznie podejrzanych funduje im inne rozrywki: aminozynę, sulfazynę i ukrutkę (ścisłe zawijanie w mokre prześcieradło). "Co ja tu robię zdrowy niczym byk?"- zadaje sobie dramatyczne pytanie Guriew, czując że nie wytrzyma już długo i że jedyną drogą wyjścia dla rosyjskiego inteligenta pozostaje dumna samozagłada. Wraz z innymi pacjentami szpitala urządza orgiastyczną noc Walpurgii, której głównym bohaterem jest podstępnie zdobyty metanol.