Oficerowie Jawor i Górska zostają skierowani do nietypowej sprawy. Z domu pogrzebowego zniknęło ciało właściciela zakładu. Zmarły pan Leon miał właśnie zostać pogrzebany – i tuż przed uroczystością rodzina odkryła, że trumna seniora rodu jest pusta. Wnuczka Justyna wskazuje kryminalnym na możliwe wyjaśnienie – dziadek Leon stanowczo zastrzegł, że jego testament może zostać otwarty dopiero, kiedy ciało zostanie złożone do ziemi. Jawor i Górska znajdują ślady potwierdzające, iż ktoś faktycznie wyniósł doczesne szczątki starszego pana. Lilka, przyjaciółka Górskiej, zajmuje się poszukiwaniem mieszkania dla Huberta Wawerskiego. Nie bez przygód znajduje odpowiedni lokal i dziewczyny urządzają tam parapetówkę, na którą trafia – trochę przypadkiem – również Tomek Jawor. Tego wieczora będzie szczególnie skłonny do szczerych wyznań.