Bożena zauważa na peronie podejrzanie zachowującego się mężczyznę, a po chwili odkrywa, że zostawił on pod ławką torbę z ładunkiem wybuchowym. Kobieta zawiadamia odpowiednie służby, ale widząc nadjeżdżający pociąg postanawia zabrać bombę, jak najdalej od stacji. Tuż przed szczepieniem Marysi Klarę znowu nachodzą wątpliwości. W przychodni Pyrkowie dowiadują się, że synek sąsiadów przeciwników szczepionek po ospa party trafił w ciężkim stanie do szpitala. W domu na Klarę czeka za to dobra wiadomość: jej książka Wyrodna matka została uhonorowana literacką nagrodą publiczności. Darek i Władek zgodnie stwierdzają, że najwyższa pora pomyśleć o własnym mieszkaniu i wyjechać na wspólne wakacje, kiedy nagle Cieślak dostaje propozycję pracy, która niweczy ich plany.