Nędza. Jestem zdegustowany szeroko zakrojonymi zmianami fabularnymi w stosunku do pierwowzoru. Historia zamiast zyskać, wiele na tym straciła. Z pierwotnej historii pozostał jedynie ogólny koncept, dodatkowo rozwodniony przez nijakie elementy poboczne. Nowe wątki często sprawiają wrażenie pisanych na kolanie, jak gdyby twórcy nie do końca mieli pomysłu na ich rozpisanie, przez co szok, który prawdopodobnie miały wywołać zastępuje raczej uśmiech politowania. Bohaterowie często nie mają nic ciekawego do powiedzenia, co kończy się na bezsensownej licytacji w przeklinaniu. Stracili oni swój charakter i najciekawsze cechy, które w książce wpływały na ich kolejne posunięcia. Dodatkowo zmiany w historii doprowadziły do tego, że zachowanie postaci w wielu momentach graniczy z absurdem, a ich kolejne działania pozbawione są głębszej logiki.