FDB.PL 1179 nowy temat
szukaj Kategorie

Forum techniczne fdb.pl. Zgłoś błędy zauważone na stronie, pisz opinie na jej temat. Strona ta jest dla Was i zależy nam aby spełniała Wasze oczekiwania.

drodzy Weryfikatorzy... 39
burial

pisze do Was, drodzy Weryfikatorzy, przez duże W, bo jesteście niczym Bogowie…
;)

wspomnijcie czasy kiedyście jak my, drobne ludziki, dodawali treści…
trochę życzliwości…

jeśli widzicie mały błąd (przestawione cyferki w dacie lub przestawioną pozycję z listy rozwijanej na sąsiednią – na przykład zamias "animacja" to "akcja") poprawcie sami, skomentujcie… ale nie odrzucajcie czyjejś pracy…

wiem, że pracujecie w pocie czoła, ale weźcie pod uwagę, że wszyscy chyba chcemy, aby FDb.pl się rozrastało, miało poprawne dane i to w miarę szybko…

Narzekacie, że dużo roboty, a odrzucając taką treść sprawiacie, że dodający doda ją jeszcze raz (ta sama robota) i ktoś z Was będzie musiał to jeszcze raz ocenić…

Wieć oszczędźcie nam i sobie podwójniej, niepotrzebnej pracy…
współpracujmy, a nie walczmy…


https://fdb.pl/tresc/pokazTresc.php?trescId=86948
"zrodlo podaje czas trwania – 69"

heh… od tej pory nie poprawiam treści odrzuconych z takich byle powodów… może ktoś je doda, a może nie…

bo jak widać Weryfikatorom łatwiej jest napisać zdanie komentarza niż zmienić 67 na 69…

NO TO NIE BęDZIE TREśCI…

Odi

Popieram apel, oczywiscie nie uogolniajmy, niektorzy z weryfikatorow poprawiaja tresci i za to im serdecznie dziekuje. Oczywiscie znam ich z ksywki ale nie wymienie bo byłoby wstyd ze jest ich tak niewielu.
Faktycznie glupio jest gdy widzi sie cale zdanie komentarza do jednego malego bledu, albo braku przecinka w opisie. Tak samo jak burial od dawna juz nie poprawiam odrzuconej z byle powodu tresci. Do czary goryczy dorzuce jeszcze moje skromne zdanie o weryfikatorach, którzy w moim WLASNORECZNIE napisanym opisie znajda mały bład w stylu brak przecinka, odrzuca, a za jakis czas dodadza SWOJ opis (do innego filmu) pełen powtórzeń "który" lub "że" TO TEŻ JEST BŁĄD! Kolega Burial ma racje nie walczmy! Oczywiscie nie oczekuje, że będziecie siedzieli kilka godzin i poprawiali wszystkie bledy, ale te drobne, chyba mozna.

opatrznik

Parafianie..

Apropo weryfikacji wypowiedziałem się w temacie http://fdb.pl/forum/pokazTemat.php?tematId=f1621 .

Co do poprawiania treści typu gatunek, kraj, pozostałe.

Poprawić można raz na jakiś czas gdy jest uzupełniona większość pól i drobny błąd.
Ale nie zgadzam sie żeby poprawiać z gatunku Akcja na Anime jeśli tylko taki został dodany.
Dlaczego?
Ponieważ obowiązkiem dodającego jest zadać sobie trud i dodać poprawnie szczególnie takie małe ilości informacji.

Nie róbcie z weryfikujących dodających.

Jeszcze troche to będziecie dodawać treści wogóle nie związane z filmem (gatunki) i potem z pretensjami na forum że weryfikator nie poprawił. Bez przesady panowie i panie.

Nie biore pod uwage przypadków skrajnych oraz przejawów chamstwa.

Ale pamiętajcie jakie role spełniają dodający a jakie weryfikujący. Radze zapoznać się z moimi wypowiedziami w w/w temacie.

burial

> opatrznik o 2006-06-08 21:15:49 napisał:
>
> Parafianie..
> Apropo weryfikacji wypowiedziałem się w temacie
> http://fdb.pl/forum/pokazTemat.php?tematId=f1621 .
> Co do poprawiania treści typu gatunek, kraj, pozostałe.
> Poprawić można raz na jakiś czas gdy jest uzupełniona większość pól i
> drobny błąd.
> Ale nie zgadzam sie żeby poprawiać z gatunku Akcja na Anime jeśli tylko taki
> został dodany.
> Dlaczego?

moze sie nie wyazilem jasno…
bylo 6 gatunkow i jeden byl przekrecony…
tak samo jak w tym linku ktory umiescilem… to nie byla jedyna tresc… tylko kilka pól…

> Ponieważ obowiązkiem dodającego jest zadać sobie trud i dodać poprawnie
> szczególnie takie małe ilości informacji.
> Nie róbcie z weryfikujących dodających.

ta… stara spiewka…

> Jeszcze troche to będziecie dodawać treści wogóle nie związane z filmem
> (gatunki) i potem z pretensjami na forum że weryfikator nie poprawił. Bez
> przesady panowie i panie.
> Nie biore pod uwage przypadków skrajnych oraz przejawów chamstwa.
> Ale pamiętajcie jakie role spełniają dodający a jakie weryfikujący. Radze
> zapoznać się z moimi wypowiedziami w w/w temacie.

no wiem… Weryfikator jest jak … nie no… powstrzymalem sie…
w kazdym razie odnosze wrazenie ze niektorzy chyba maja dziwne podejscie do tego o co w tym chodzi…
bo na pewno nie o jak najwieksza ilosc odrzutow/pracy…

Ronaldinho

Ja zazwyczaj robie tak: poprawiam bardzo drobne błędy, powyżej dwóch odrzucam treść. Przy poważnym błędzie od razu odrzucam. Nie róbcie błędów, nie będzie odrzucania, proste??

nathalie

> burial o 2006-06-08 17:28:29 napisał:
>
> https://fdb.pl/tresc/pokazTresc.php?trescId=86948
> "zrodlo podaje czas trwania – 69"
> heh… od tej pory nie poprawiam treści odrzuconych z takich byle powodów…
> może ktoś je doda, a może nie…
> bo jak widać Weryfikatorom łatwiej jest napisać zdanie komentarza niż
> zmienić 67 na 69…
> NO TO NIE BęDZIE TREśCI…

niedlugo bedziecie wpisywac w czasie trwania np. 2 i domagac się poprawienia na 120… po jednym odrzuceniu takiej tresci bedziesz uwazniej dodawac czas trwania…

burial

Władza do głowy uderza…

Zresztą… przecież to nadal Polska, nasza rzeczywistość…

Tu nikt sie nie domaga… kurcze… nawet mi to do głowy nie przyszło.
To przecież jest kwestia WSPÓŁPRACY… no chyba, że ty nie wiesz co to takiego jest.

zreszta… po temacie "Wszystkie sprawy dotyczące weryfikacji. (skargi i pochwały :)) Poprawione treści sprawdzę poza kolejnością." z twojego blogu widac ze same z toba problemy :P

Anonimowy

> Ronaldinho o 2006-06-08 21:57:00 napisał:
>
> Nie róbcie błędów, nie będzie odrzucania, proste??

A może trochę uprzejmości?

Grzegorz_Derebecki

Zadaniem weryfikatora jest weryfikacja treści albo ją zatwierdza albo odrzuca.
Nie jest zadaniem weryfikatora poprawianie błędów!

I prosze nie uważać weryfikatorów za nie wiadomo co po prostu mają oni ścisle okreslony cel: WERYFIKACJA TRESCI.

Jeśli w serwisie kiedys pojawią się: POPRAWIACZE TREŚCI.
I nie będą wykonywać swoich zadań możecie się żalić.

Jednak pamiętajcie jeśli weryfikator weryfikuje treść nie ma za zadanie jej poprawiac:P

Nostradamus: Ależ Ronaldinho napisał bardzo mądrze. Wy oczekujecie, że weryfikatorzy będą po was błędy poprawiać, weryfikatorzy oczekują, że nie będziecie ich robić. Gdzie ty tu widzisz cos nieuprzejmego?

Pozdrawiam!

Odi

Mimo wszystko niektóre powody odrzucenia tresci bywaja absurdalne.
Bo nie wyobrazam sobie jak weryfikator robiacy bledy ortograficzne moze odrzucic opis z powodu braku przecinka. I zgadzam sie, punkt widzenia Grzegorza jest prawidlowy, tylko że w tej sytuacji weryfikator MUSI byc nieomylny. Jesli sam robi bledy to bardzo źle swiadczy o rzetelności takiej osoby i jej umiejetnosciach. Nawet w tym temacie znalazł sie taki kwiatek. My nie mozemy robić błedów, ale weryfikatorzy również prawda?
Po drugie nielogiczne jest pisanie jednozdaniowej uwagi na temat braku przecinka albo ogonka w "ę", rozumiem mamy nauczyc sie pisac poprawnie, ale tak jak mowiłem przedtem, rozbawil mnie opis filmu napisany przed jednego z werow, w 5 zdaniach zrobil piec powtorzen. Wydaje mi sie ze nie jest to dosyc jasna sytuacja, kto przepuścił takie "cos"? Miałem nie przedstawiac dowodów, ale pomyslalem, że czcze gadanie zda sie zupełnie na nic. Dlatego wychyle sie, pewnie juz nie dodam zadnej tresci bo kazda mi odrzuci ale mnie jako dodajacego taka sytuacja boli.
http://fdb.pl/f16095 oto link, powtorzenia "który", kilka zdan, masa powtorek, przeciez juz w 4 podstawowki ucza, ze to jest BŁĄD stylistyczny (rownie wazny a nawet wazniejszy niz byle interpunkcja), i zapytam ponownie kto to przepuscil? Weryfikator, weryfikatorowi po znajomosci?
I niech nikt mi nie zarzuca, zazdrosci lub czegos podobnego, nie jestem weryfikatorem i rozumiem gdy tresc jest odrzucana slusznie, nie kloce sie. Jednak obraz aktualnej grupy weryfikujacej jest przyciemniony, to tak jak z kazda wladza, wszyscy normalni ludzie, jej podlegajacy oczekuja, ze bedzie ona madrzejsza od swoich poddanych i jesli ma nadane przywileje, powinna udowodnic ze na nie zasluguje.

Grzegorz_Derebecki

> Odi o 2006-06-09 00:53:16 napisał:
>
> ….

Nikt nie mówi, że weryfikatorzy są nieomylni. Nikt nie jest. Jednak ich zadanie jest jasne mają weryfikować treści a nie je poprawiać. Mają je zatwierdzić bądź odrzucić. A jeśli odrzucają to napisać dlaczego tak robią by dodający wiedział co zrobił zle.

Odi

> Grzegorz Derebecki o 2006-06-09 01:08:36 napisał:
>
> Nikt nie mówi, że weryfikatorzy są nieomylni. Nikt nie jest. Jednak ich
> zadanie jest jasne mają weryfikować treści a nie je poprawiać. Mają je
> zatwierdzić bądź odrzucić. A jeśli odrzucają to napisać dlaczego tak
> robią by dodający wiedział co zrobił zle.

Temu nie moge zaprzeczyc, jednak przyznaj chociaz ze mamy prawo do publicznego wyrazania opinii na temat glupich bledow weryfikatorow.
I odpowiedz na pytanie czy osoba robiaca bledy ortograficzne moze sprawdzac poprawnosc opisow? Gdzie rzetelnosc? Wydaje mi sie ze weryfikator nie moze dobrze sprawdzic materialu gdy sam nie jest pewien jak cos sie pisze i gdzie mozna postawic przecinek. Chodzi o predyspozycje.

Anonimowy

> Grzegorz Derebecki o 2006-06-09 00:29:18 napisał:
>
> Wy oczekujecie, że weryfikatorzy będą po was błędy poprawiać, weryfikatorzy oczekują, że nie będziecie ich robić. Gdzie ty tu widzisz cos nieuprzejmego?

Ja nic takiego nie oczekuję. Dostatecznie długo chodzę po tym świecie, żeby wiedzieć, że za wszelkie błędy się płaci. Chodziło mi zwyczajnie o jego ton.

Odi

> Nostradamus o 2006-06-09 01:15:32 napisał:
>
> Ja nic takiego nie oczekuję. Dostatecznie długo chodzę po tym świecie, żeby
> wiedzieć, że za wszelkie błędy się płaci. Chodziło mi zwyczajnie o jego
> ton.

I tutaj zgodze sie z kolega, sposob w jaki Ronaldinho podkreslil swoja wyzszosc, jest obrazliwy. Zwlaszcza gdy weryfikatorzy tez robia spore bledy, ale nie bede kluczyl w tym samym miejscu. Ronaldinho tylko sie nie obrazaj u Ciebie strasznych nieprawidlowosci nie widzialem.

the_foe

> Grzegorz Derebecki o 2006-06-09 01:08:36 napisał:
>
> Nikt nie mówi, że weryfikatorzy są nieomylni. Nikt nie jest. Jednak ich
> zadanie jest jasne mają weryfikować treści a nie je poprawiać. Mają je
> zatwierdzić bądź odrzucić. A jeśli odrzucają to napisać dlaczego tak
> robią by dodający wiedział co zrobił zle.

w takim razie mozliwosc odrzucenia tresci jest absolutnie nielogiczna. Powinni tylko zwracac uwage ze dana tresc jest zla – wtedy wpisujacy moglby sie dostosowac do wymogow. Po co w ogole odrzucac tresci?

Wodnica79

popieram apel – zwłaszcza jeśli chodzi tak jak piszesz o przestawioną cyferkę czy 1 (max. 2) literówki albo zmianę wielkiej litery na małą (lub vice versa) itp – poprawa takiego niedopatrzenia potrwa PRZECIEŻ KRÓCEJ NIŻ NAPISANIE KOMENTARZA DO ODRZUCONEGO MATERIAŁU!!!!!

burial

Jak widać przykład idzie z góry…

Nadal uważam, że to nie tak powinno być.
Już lepiej by było gdyby po poprawieniu i zatwierdzeniu przez Weryfikatora, Dodający nie dostał punktów. Lepsze takie rozwiązanie niż podwójne wykonywanie pracy.

I żeby nadal było wiadomo o co chodzi, bo czasami w takich wątkach zdarza się, że główna intencja uleci dość szybko:
Nie chodzi o to, żeby z Weryfikatorów zrobić "poprawiaczy".
Chodzi o poprawianie naprawde drobnych błędów, niektórzy poprawiają i chwała im za to. Jeśli chcą skomentować, to ja sprawdzam wszystkie maile (wczoraj ponad 600) i szukam tych z komentarzami. Po to są też blogi (chyba), chociaż to już więcej pracy, punkty uciekają… i można stracić szanse na wygranie jakiejś płytki. ;)

Wracając do sprawy.
Jeśli chodzi o osławione opisy, jak napisał Grzegorz, nikt nie jest nieomylny. Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi (i dlatego powstaje CBA ;) ). Ale wszyscy, a szczególnie Wreyfikatorzy, mają ambicje stworzenia "profesjonalnego" serwisu i dlatego tak postępują. Bo jak ktoś dostanie troche władzy, powie mu sie, że teraz może łby ukręcać, to tylko będzie szukał okazji.

Nic bardziej mylnego. Nie będąc profesjonalistami nie stworzymy profesjonalnego serwisu (mówie tu o treści, żeby autora nie obrazić, jego już od dawna uważam za zawodowca). Możemy za to stworzyć wspólnotę z wspólną pasją i zainteresowaniami, ludzi, którzy dzielą się tym co wiedzą.

Wracając do profesjonalizmu.

Moja pierwsza wizyta na FDb i jako fan Dario Argento chciałem dodać jego film "Suspiria". Wchodzę i jest: http://fdb.pl/f3789
Bardzo dobrze, że jest.

Ależ to profesjonalnie wygląda:
fragment opisu:
Amerykanka Susy Banyon (Jessica Harper), przyjeżdża do słynnej szkoły…
fragment obsady:
Jessica Harper (I) …. Suzy Bannion

Bardzo profesjonalne. (Dla ścisłości wersja nazwiska z obsady jest poprawna).

Kto jest winny? Oczywiście Weryfikator. Bo pewnie doczepiłby się do "przecinków i stylu", ale już nie chciało mu się sprawdzić czy pisownia nazwiska jest poprawna.
Takich "kwiatków" jest wiele. Ale jak sam pisałem, nie chodzi o opisy.

Opis może doda ktoś inny, podobnie obsadę.
Po co kolejny plakat jeśli są już 4. Może już nikt go nie doda.

A pozostałe?
Te drobne informacje, które tak szybko uciekają. Ja przestałem podawać daty premier DVD. Naszukam sie na stronie dystrybutora i i tak mi odrzucą, "bo dystrybutor nie wie kiedy swoje filmy wydaje". Co więcej, weryfikator znajdzie gdzieś niby-poprawną datę, ale tego nie poprawi tylko napisze "jest wcześniejsza"
OK. Może ktoś ją kiedyś jeszcze znajdzie.
Jak ktoś odrzuca mi teraz treść bo zamiast 05-06 w dacie dałem 06-05 i komentuje to całym zdaniem. Trudno. Jak widać data nie jest potrzebna.

To podejście Weryfikatorów przypomina wychowywanie przez pałę (czy czymkolwiek was tam po dupach tłuki).
Jak jeden mąż powtarzają, że jak będą odrzucać to Dodający nauczą się poprawnie i uważnie dodawać.
Może tak. A Może nie.
Ja po odrzuceniu z błachego powodu poprawiał nie będę, bo po co?
PRZECIEż NIKOMU NA TYM NIE ZALEżY, a przynajmniej takie mam wrażenie.

Życzę powodzenia w tworzeniu profesjonalnie "nieprofesjonalnego" serwisu. Bo z takim podejściem, powodzenie będzie potrzebne.

Wodnica79

Nie odwracajcie kota ogonem – chodzi o drobiazgi, a nie poważne błędy!!! Nie wierzę, żeby żadnbemu werowi zrobienie np. literówki nigdy się nie zdarzyło (mówię o 1 literówce na cały opis!!!) Poprawa jednej literówki trwa krócej niż napisanie komentarza, co trzeba poprawić!!! (to akurrat wiem z własnej autopsji – byłam werem u konkurencji)

carmin

Napisze krotko…wszystko zalezy na jakiego weryfikatora sie trafi… jedni poprawiaja inni nie…Ja sama odrzucilam kilka razy kontrybucje, w ktorej obok czasu trwania ktos dodal "min". Niby maly blad, wiele nie trzeba sie nameczyc by poprawic, ale jesli ktos robi non stop ten blad, a ja go poprawiam, to dodajacy nie wie,ze robi blad. Odrzucam raz, by dodajacy przeczytal komentarz ze robi zle.
Innym powodem odrzucania nawet malych rzeczy przy niektorych osobach dodajacych, to nakaz z "gory". To sa potencjalni przyszli weryfikatorzy (niekoniecznie oni musza o tym wiedziec) i jest nakaz by niektore osoby traktowac surowo :)

Odi

> carmin o 2006-06-09 10:12:12 napisał:
>
> Napisze krotko…wszystko zalezy na jakiego weryfikatora sie trafi… jedni
> poprawiaja inni nie…Ja sama odrzucilam kilka razy kontrybucje, w ktorej obok
> czasu trwania ktos dodal "min". Niby maly blad, wiele nie trzeba sie nameczyc
> by poprawic, ale jesli ktos robi non stop ten blad, a ja go poprawiam, to
> dodajacy nie wie,ze robi blad. Odrzucam raz, by dodajacy przeczytal komentarz
> ze robi zle.
> Innym powodem odrzucania nawet malych rzeczy przy niektorych osobach dodajacych,
> to nakaz z "gory". To sa potencjalni przyszli weryfikatorzy (niekoniecznie oni
> musza o tym wiedziec) i jest nakaz by niektore osoby traktowac surowo :)

Co do min po czasie, przyznaje to pewnie mi tak odrzucalas no i nauczylem sie. Faktycznie to była moja pomylka i juz sie nie powtarza. Tu macie racje, takie tresci nalezy odrzucac. I nie o takie przypadki sie teraz rozchodzi, a o idiotyczne powody, o ktorych pisalem juz wiele wyzej.

carmin

idiotyczne powody odrzucania zaleza od weryfiaktora…jestem za tym by szanowac prace nie tylko swoja ale i innych

gomik

> carmin o 2006-06-09 10:12:12 napisała:
>

> Innym powodem odrzucania nawet malych rzeczy przy niektorych osobach dodajacych,
> to nakaz z "gory". To sa potencjalni przyszli weryfikatorzy (niekoniecznie oni
> musza o tym wiedziec)

ooo! teraz juz wiem o co chodzi – bede weryfikatorem. jakby co to gratulacje mozecie skladac na moim blogu :)

carmin

> gomik o 2006-06-09 11:33:59 napisał:
>
> ooo! teraz juz wiem o co chodzi – bede weryfikatorem. jakby co to gratulacje
> mozecie skladac na moim blogu :)

hehehe…tego nie napisalam :) ale w przyszlosci kto wie :)

adax

Ja na przykład robię tak: Sprawdzając obsadę gdy zauważę jakieś drobne błędy np. nieprzetłumaczona rola w obsadzie (np. fireman zmiast strażak) to dwa czy trzy takie błędy ale w długiej obsadzie mogę poprawić tak samo z numerkami przy nazwiskach. Ale jak gdzieś tydzień temu weryfikowałem obsadę w której nie było ani numerków ani role przetłumaczone to co ja miałem całą obsadę poprawiać? Inaczej jest w przypadku gdy weryfikuję sprawy typu premiera światowa, od lat, itp. Dodającemu nie sprawi wiele trudności dodanie tego jeszcze raz a może się nauczy. Poprawianie czegoś takiego to błąd bo po co? Wychodzi wtedy na to że weryfikator poprawia połowe treści. Jednak jeśli chodzi o obsady to werzy jeśli zobaczą jeden lub dwa małe błędy to powinni poprawić je oczywiście dodając pouczający komentarz aby tego typu błędy się nie powtorzyły wtedy dodający przynajmniej nie zniechęcą się do dodawania. Rozumiem że człowieka czasem krew zaleje jak widzi że dodał długą obsadę na pół kilometra namęczył się przy tym a wer mu odrzucił bo napisał coś z małej litery. Szanujmy się pomagajmy sobie nawzajem.

Grzegorz_Derebecki

Powiem tak:

  • Każda nawet NAJDROBNIEJSZA poprawka treści przez weryfikatora działa na szkodę serwisu *

Dlaczego:

- wydłużony czas weryfikacji (może się to wydawać dziwne bo czasem poprawienie jednej literówki nie potrzeba długo, jednak jeśli pomnożyć to przez liczbę treści ilość ta wzrasta i to bardzo.)

- Brak edukacji dodających (powtarzanie błędów prowadzić może do flustracji weryfikatorów aż w końcu i tak odrzucą treść – a można było od począdku tak)

- Brak możliwości ocenienia nowych potęcjalnych weryfikatorów (skoro robił błędy wcześniej a my o tym nie wiemy bo weryfikatorzy im poprawiali to jaka pewność, że jako weryfikatorzy nadal ich nie będą popełniali?)

Dlatego tak jak napisałem powinno się odrzucać wszystkie błędy ewentualnie jeśli weryfikator widzi, że osoba się napracowała powinnien zwolnić treść i napisać osobie by sama ją poprawiła (jednak nie nadurzywał bym tego zbytnio).

Opisy polecam sprawdzać w openOffice – ma słownik i jest darmowy ;)

the_foe

sorry ale widac ze nie mialo sie logiki w szkole ;)

> Powiem tak:
> Każda nawet NAJDROBNIEJSZA poprawka treści przez weryfikatora działa na
> szkodę serwisu

WOW! wg logicznegio rozumowania serwis najlepiej sie bedzie rozwilal tylko w 2 przypadkach: kiedy nie beda weryfikowane zadne tresci albo nikt nie bedzie ich wpisywal.

> Dlaczego:
> – wydłużony czas weryfikacji (może się to wydawać dziwne bo czasem
> poprawienie jednej literówki nie potrzeba długo, jednak jeśli pomnożyć to
> przez liczbę treści ilość ta wzrasta i to bardzo.)

a wpisanie dlaczego sie odrzuca nie jest czasami bardziej pracochlonne w niektorych przypadkach? Poza tym logiczna konsekwencja tego rozumowania jest to czas weryfikatora jest nieskonczenie bardziej cenny niz wpisujacego. Kazdy sytstem jest najabardziej wydajny kiedy jez zrownowazony tak wiec werowi oplaca sie poprawiac jesli istnieje zgodnosc wzoru:

/cala tresc < ilosc werow/ilosc wpisujacych

> – Brak edukacji dodających (powtarzanie błędów prowadzić może do
> flustracji weryfikatorów aż w końcu i tak odrzucą treść – a można było
> od począdku tak)

brak edukacji to wina niespisanych zasad wpisywania w serwisie. Spiszcie zasady – nie bedzie frustratow.

> – Brak możliwości ocenienia nowych potęcjalnych weryfikatorów (skoro robił
> błędy wcześniej a my o tym nie wiemy bo weryfikatorzy im poprawiali to jaka
> pewność, że jako weryfikatorzy nadal ich nie będą popełniali?)

logicznym tego nastepstwem jest unikanie entropii przez wpisujacych, czyli powinni wpisywac jak najmniej, lub jesli chca byc werem minimalnie.

> Dlatego tak jak napisałem powinno się odrzucać wszystkie błędy ewentualnie
> jeśli weryfikator widzi, że osoba się napracowała powinnien zwolnić
> treść i napisać osobie by sama ją poprawiła (jednak nie nadurzywał bym
> tego zbytnio).

logika! w serwisie istotna jest wylacznie weryfikacja. Komedia. ;)))))
na szczecie matematyka i logika okresla moment w ktorym nowa tresc bedzie cenniejsza niz nowa weryfikacja. Logiczne jest to z jednego powodu: wpisujemy wiecej tresci niz powstaje nowych filmow.
W tym momencie Pan grzegorz bedzie musial (z iezkim sercem) nakazac werom poprawianie tresci, bo ich znalezienie ze zrodlem bedzie trudniejsze niz j=ich zwerbalizowanie

gomik

> Grzegorz Derebecki o 2006-06-09 12:37:43 napisał:
>
> Powiem tak:
> * Każda nawet NAJDROBNIEJSZA poprawka treści przez weryfikatora działa na
> szkodę serwisu *
> Dlaczego:
> – wydłużony czas weryfikacji (może się to wydawać dziwne bo czasem
> poprawienie jednej literówki nie potrzeba długo, jednak jeśli pomnożyć to
> przez liczbę treści ilość ta wzrasta i to bardzo.)
> – Brak edukacji dodających (powtarzanie błędów prowadzić może do
> flustracji weryfikatorów aż w końcu i tak odrzucą treść – a można było
> od począdku tak)
> – Brak możliwości ocenienia nowych potęcjalnych weryfikatorów (skoro robił
> błędy wcześniej a my o tym nie wiemy bo weryfikatorzy im poprawiali to jaka
> pewność, że jako weryfikatorzy nadal ich nie będą popełniali?)
> Dlatego tak jak napisałem powinno się odrzucać wszystkie błędy ewentualnie
> jeśli weryfikator widzi, że osoba się napracowała powinnien zwolnić
> treść i napisać osobie by sama ją poprawiła (jednak nie nadurzywał bym
> tego zbytnio).
> Opisy polecam sprawdzać w openOffice – ma słownik i jest darmowy ;)

ja bym jeszcze polecil sprawdzanie postow bo w niektorych roi sie od bledow :|

Odi

> Grzegorz Derebecki o 2006-06-09 12:37:43 napisał:
>
> Powiem tak:
> * Każda nawet NAJDROBNIEJSZA poprawka treści przez weryfikatora działa na
> szkodę serwisu *
> Dlaczego:
> – wydłużony czas weryfikacji (może się to wydawać dziwne bo czasem
> poprawienie jednej literówki nie potrzeba długo, jednak jeśli pomnożyć to
> przez liczbę treści ilość ta wzrasta i to bardzo.)
> – Brak edukacji dodających (powtarzanie błędów prowadzić może do
> flustracji weryfikatorów aż w końcu i tak odrzucą treść – a można było
> od począdku tak)
> – Brak możliwości ocenienia nowych potęcjalnych weryfikatorów (skoro robił
> błędy wcześniej a my o tym nie wiemy bo weryfikatorzy im poprawiali to jaka
> pewność, że jako weryfikatorzy nadal ich nie będą popełniali?)
> Dlatego tak jak napisałem powinno się odrzucać wszystkie błędy ewentualnie
> jeśli weryfikator widzi, że osoba się napracowała powinnien zwolnić
> treść i napisać osobie by sama ją poprawiła (jednak nie nadurzywał bym
> tego zbytnio).
> Opisy polecam sprawdzać w openOffice – ma słownik i jest darmowy ;)

Eh pieknie ujete, szkoda ze to wszystko tak marginalizuje role dodajacych. Wynika jasno dodajacy nie moze sie mylic, weryfikator moze, dodajacemu odrzucimy tresc z powodu przecinka, weryfikator moze pakowac blad za bledem a jego tresc i tak bedzie dodana (przyklad juz podawalem kilka postow wyzej). Co z tego wszystkiego wynika? Jesli nie jestes weryfikatorem nigdy nie bedziesz szczesliwym uzytkownikiem serwisu. I nie chce zle wrozyc ale takie postepowanie moze doprowadzic do swoistej komuny, dodajacymi i weryfikujacymi stana sie te same osoby, kazda dodana tresc bedzie mogla zawierac bledy, a wszelkie proby naprawy takiego stany rzeczy jak i postulaty z zewnatrz zostana odrzucone i potepione. Brak mi slow.

Sprawdzanie w office’ie nic nie daje, gdy chodzi o sporny przecinek dzielacy zdanie.

Drodzy dodajacy jak widac mozecie pisac co chcecie, wladza i tak zawsze wygrywa. Weryfikatorow z dnia na dzien przybywa jesli nie zdolasz sie do nich zalapac zawsze juz bedziesz nikim w serwisowym polswiatku.
Pozdrawiam.
Grzegorz polecam przejrzenie kilku tresci zamieszczonych przez najaktywniejszych weryfikatorow, zwlaszcze tego opisu ktory podawalem kilka postow wczesniej. Moze zrozumiesz o co w tym calym zamieszaniu chodzi, bo wydaje mi sie ze przyjales tylko jeden sposob myslenia i nawet nie jestes w sobie w stanie wyobrazic ze ludzie moga miec rozny punkt widzenia. Zwlaszcza jesli chodzi o nieomylnosc weryfikatorow.
Bo ze sobie odrzucaja, niech odrzucaja byleby to nie byly sytuacje w ktorych ani to do niczego dobrego nie prowadzi, ani nie maja racji. Wiecej obiektywizmu drodzy weryfikatorzy, mniej much w nosie.

burial

nie chce tu burzyć założeń FDb jako całości, ale nie rozumiem takiego toku myślenia:

> Grzegorz Derebecki o 2006-06-09 12:37:43 napisał:
>
> Powiem tak:
> * Każda nawet NAJDROBNIEJSZA poprawka treści przez weryfikatora działa na
> szkodę serwisu *
> Dlaczego:
> – wydłużony czas weryfikacji (może się to wydawać dziwne bo czasem
> poprawienie jednej literówki nie potrzeba długo, jednak jeśli pomnożyć to
> przez liczbę treści ilość ta wzrasta i to bardzo.)

No tak. Ale zrozumcie… on JUŻ sprawdza tę treść.
Jak odrzuci, to dodający musi (no w sumie to nie musi) dodać jeszcze raz (tu się czas wyduża) i Weryfikator MUSI jeszcze raz sprawdzić to samo (i tu sie wydłuża). Bo do poprawki to już zapomni jak to było i będzie jeszcze raz "pozostałe" sprawdzał od nowa.
Więc co trwa dłużej. Zmiana 69 na 67 i skomentowanie?
Czy skomentowanie "Czas w źródle jest inny" i wymuszenie dodania i PONOWNA weryfikacja jeszcze raz?

> – Brak edukacji dodających (powtarzanie błędów prowadzić może do
> flustracji weryfikatorów aż w końcu i tak odrzucą treść – a można było
> od począdku tak)

Tak jak pisałem. Edukacja przez pałę… może dla niektórych jest skuteczna.

> – Brak możliwości ocenienia nowych potęcjalnych weryfikatorów (skoro robił
> błędy wcześniej a my o tym nie wiemy bo weryfikatorzy im poprawiali to jaka
> pewność, że jako weryfikatorzy nadal ich nie będą popełniali?)

Ok. Ale to że ktoś nie robi błędów nie znaczy, że nie będzie. Może po prostu nie dodaje kontrowersyjnych treści "bo po co ryzykować odrzucenie"
I w tej sytuacji nigdy nie doczekamy się uzupełnienia wszystkich dat, czasów trwania itp.

> Dlatego tak jak napisałem powinno się odrzucać wszystkie błędy ewentualnie
> jeśli weryfikator widzi, że osoba się napracowała powinnien zwolnić
> treść i napisać osobie by sama ją poprawiła (jednak nie nadurzywał bym
> tego zbytnio).

Tu jest problem. Bo od początku piszę, że chodzi o drobne błędy w "pozostałych" itp. A te migiem są rezerwowane do weryfikacji. Raz się pomyliłem i po przeładowaniu strony nie zdążyłem już poprawić, bo było zarezerwowane i po chwili odrzucone.

> Opisy polecam sprawdzać w openOffice – ma słownik i jest darmowy ;)

No tak… wtedy jak podkreśli to jakaś pani co ma "prawie" 17 lat będzie mogła się do przecinka przyczepić. To może niech będzie weryfikacja automatyczna jakaś?

opatrznik

Odi: Założymy sie, że będę szczęśliwym użytkownikiem serwisu? Będe szanowany i jakaś część osób będzie mnie znała? Oczywiście bez praw weryfikatora..

Aktualnei czuje się szczęśliwym użytkownikiem serwisu i byłem nim również wcześniej. Posiadając prawa weryfikatora jakoś nie zauważyłem żeby moje treści były zatwierdzane z większą częstotliwością.. Myślisz, że prawa weryfikacja zmieniają ludzi zawsze i nie zależnie od nich? Weź sie zastanów..

Grzegorz_Derebecki

Prawdopodobnie niedługo zasady zostaną bardzo dobrze przedstawione. Zajmuje się tym Anita Nowakowska i będę ją mobilizował by każda nawet najdrobniejsza nieścisłość była wyjaśniona.

Będziemy dąrzyć do tego by weryfikatorzy nie poprawiali żadnych błędów i dokładnie o tym napiszemy, by dodający nie miał pretensji, że weryfikator mu odrzucił treść zamiast ją poprawić. Chcemy by dodający był świadomy, że jeśli popełni najmniejszy błąd treść zostanie odrzucona. Kary żadnej nie będzie dla niego – zawsze może dodać ją ponowanie poprawioną.

Jeśli chodzi o weryfikatorów to oni cierpią znacznie bardziej, za każdą błędnie zatwierdzoną treść dostają ujemne punkty, mogą też stracić miano weryfikatora więc dodający może się pomylić ile razy chce – weryfikator już nie.

Jeśli chodzi o mnie to tyle odnośnie tego wątku.
Cała ta dyskusja jeszcze bardziej przekonuje mnie by dąrzyć nawet do zabronienia poprawiania jakichkolwiek treści weryfikatorom – tylko tak zminimalizujemy liczbę błędów w seriwsie, tylko tak wyedukujemy dodających, tylko tak zyskamy nowych dobrych weryfikatorów. Z mojej strony mogę obiecać, że będę o to walczył i wiem, że będzie tu wielu przeciwników takiego rozwiązania.

Pozdrawiam ;-)

Odi

> Grzegorz Derebecki o 2006-06-09 17:22:01 napisał:
>
> Prawdopodobnie niedługo zasady zostaną bardzo dobrze przedstawione. Zajmuje
> się tym Anita Nowakowska i będę ją mobilizował by każda nawet
> najdrobniejsza nieścisłość była wyjaśniona.
> Będziemy dąrzyć do tego by weryfikatorzy nie poprawiali żadnych
> błędów
i dokładnie o tym napiszemy, by dodający nie miał pretensji,
> że weryfikator mu odrzucił treść zamiast ją poprawić. Chcemy by dodający
> był świadomy, że jeśli popełni najmniejszy błąd treść zostanie
> odrzucona. Kary żadnej nie będzie dla niego – zawsze może dodać ją
> ponowanie poprawioną.
> Jeśli chodzi o weryfikatorów to oni cierpią znacznie bardziej, za każdą
> błędnie zatwierdzoną treść dostają ujemne punkty, mogą też stracić
> miano weryfikatora więc dodający może się pomylić ile razy chce -
> weryfikator już nie.
Trzeba było tak od razu, nie byłoby calej dyskusji.
Oby tylko ten system dzialal.
> Jeśli chodzi o mnie to tyle odnośnie tego wątku.
> Cała ta dyskusja jeszcze bardziej przekonuje mnie by dąrzyć nawet do
> zabronienia poprawiania jakichkolwiek treści weryfikatorom – tylko tak
> zminimalizujemy liczbę błędów w seriwsie, tylko tak wyedukujemy
> dodających, tylko tak zyskamy nowych dobrych weryfikatorów. Z mojej strony
> mogę obiecać, że będę o to walczył i wiem, że będzie tu wielu
> przeciwników takiego rozwiązania.
> Pozdrawiam ;-)
No i bardzo dobrze, mi to pasuje, a gdy spotkam sie ponownie z takimi kwiatkami jak ten opis https://fdb.pl/f16095 do kogo mam sie zglaszac? Do Pani Anity? Czy do Ciebie?
Pozdrawiam.

Opatrznik roznie mozna pojmowac szczescie, ja widocznie mam wyzsze wymagania niz Ty. I jak tak patrze na ten temat to nie tylko ja takie mam.
Ciebie tez pozdrawiam.

opatrznik

Skoro dodawane treści są akceptowane i nawiązałem miła współpracę z drugą osobą która owocuje punktami i widocznymi zmianiami na serwisie to czego mam chcieć więcej? Zostać członkiem redakcji?

burial

No widać Grzegorz ma jakiś plan.
"Człowiek z Planem… wyszkolenia rzeszy Weryfikatorów"

OK.
Ale my, dodający, też jesteśmy użytkownikami.

To jeśli nie wchodzi w gre poprawianie, a zasugerowałeś "zwalnianie treści dla Dodającego" to może wprowadzić taką opcje: "Zwolnij do poprawienia" tak, żeby żaden inny Weryfikator nie mógł podjąć treści do oceny (bo ten może mieć zły dzień i odrzucić).
Wtedy Dodający poprawi i odda ponownie do oceny (bez przepisywania i być może otwierania źródeł).
I dopiero teraz, jeśli treść nadal ma błędy… OK ODRZUCIĆ.

No chyba, że chodzi o tą mrówczą robotę, żeby trzeba było naotwierać tych okienek/zakładek…

I żeby była ścisłość… Cały czas mówię o DROBNYCH błędach. Jeśli ktoś (jak to pewna zbulwersowana Weryfikatorka zasugerowała) wpisał czas "2", a miało być "120" to byłaby kwestia dyskusyjna… Ale jeśli Weryfikator w swoim/innym źródle znalazł inną wartość… to może warto by zasugerować dodającemu żeby to zmienić i dać mu tą szansę…

Zaproponowane wyżej rozwiązanie możnaby potraktować jako "gest dobrej woli Weryfikatora" i wtedy niech już nie poprawia…

A co z treściami które są dwuznaczne?
3 źródła, na każdym inny czas trwania różniący się o 2-3 min?

Aktualnie jeśli nie chcesz, żeby odrzucono, to się treść pomija…

Dobrze, że ktoś ma plan. Plany są dobre, ale tylko wtedy, gdy się udają.

Odi

> opatrznik o 2006-06-09 17:38:37 napisał:
>
> Skoro dodawane treści są akceptowane i nawiązałem miła współpracę z
> drugą osobą która owocuje punktami i widocznymi zmianiami na serwisie to
> czego mam chcieć więcej? Zostać członkiem redakcji?

W sumie u Ciebie obserwuje efekt uderz w stol, a nozyce sie odezwa. Nigdzie nie napisalem ze jestes zlym weryfikatorem, po co sie tlumaczysz? Wszedzie pisze ogolnikowo zainteresowani i tak wiedza o kim, no chyba ze cos bardzo rzuca sie w oczy. Dla mnie mozesz zostawac nawet Ksieciem Walii jeśli takie masz ambicje. Jesli Twoja praca faktycznie odbywa sie bez zarzutu, chwała Tobie i tym osobom, ktorych tresci sprawdzasz.
Jeszcze raz pozdrawiam. I zycze dalszej owocnej i bezblednej pracy.

Mort_Rainey

Drodzy Weryfikatorzy,mam małe pytanie.Czy w najbliższym czasie planujecie przyjąć kogoś to waszego grona?Pytam poniewarz czytałem na forum że jest was 10 (!!!!!!!!),jak wy sobie będziecie radzić z takimi ilościami danych ,czy nie sądzicie że powinno was być więcej????
z góry dzięki za odpowiedz.

pietruch

To chyba czytałeś stare posty, ja już naliczyłem co najmniej 16 werów…

the_foe

> Grzegorz Derebecki o 2006-06-09 12:37:43 napisał:
>
> treść i napisać osobie by sama ją poprawiła (jednak nie nadurzywał bym
> tego zbytnio).
> Opisy polecam sprawdzać w openOffice – ma słownik i jest darmowy ;)

maja slaby slownik jak widac ;)

korek

Zalozylem sobie konto tutaj, zeby jak myslalem "pomoc" poszerzac baze.
Dodalem jeden film pod tytulem "Siekierezada" – (Tytul Polski i orginalny taki sam)
Film zostal odrzucony z powodu cytuje: "jezeli tytul polski jest taki sam jak oryginalny to… no wlasnie :)".
To ja sie teraz zapytam – To co ?
Szkoda slow, totalna ignorancja.

BigGiantHead

Jakbyś raczył przeczytać zasady dodawania filmów, to byś wiedział, "to co". Ale oczywiście lepiej ponarzekać na złośliwych weryfikatorów.

Proszę czekać…