Ja oglądałem Marco P. i złodzieje rowerów. Mi również szczęka opadła :P Trochę się już polskiego kina niezależnego naoglądałem, ale takiego czegoś jeszcze chyba nie było :)
widziałem SILVERMANA – ale jak dla mnie nudnawy…
widziałem KREW z NOSA – co prawda to film Domninika Matwiejczka ale Bodo stworzył tam świetną kreacje aktorską.