Pokazana w infantylny sposób XX-wieczna zbrodnia nie budzi tu przerażenia. Ot, staje się tłem dla, owszem, zabawnej, uroczej i niegłupiej, ale dosyć miałkiej historii dojrzewania 10-latka.
przeczytaj recenzję
„Avengers: Endgame” to zwieńczenie wspaniałej drogi Marvel Cinematic Universe, zapoczątkowanej w 2008 roku i obfitującej w 21 filmów.
przeczytaj recenzję
„Wilcze Echa” to historia warta obejrzenia. Godna też dużego kinowego ekranu, a przede wszystkim - dobrego zestawu głośników, otaczających dźwiękiem z każdej strony.
przeczytaj recenzję
„Biały Kruk” w reżyserii Ralpha Fiennesa, to ciekawy portret rosyjskiego tancerza baletowego, Rudolfa Nuriejewa, który zrobił wszystko, aby jego nazwisko było rozpoznawane w kraju i za granicą.
przeczytaj recenzję
To dobra, wciągająca rozrywka, która zostaje z nami na dłużej i każe przemyśleć nie tylko obejrzane zdarzenia, ale ich konsekwencje i znaczenia.
przeczytaj recenzję
Film przybiera formę baśni tematyzującej holokaustową traumę będąc zresztą także w jakiejś mierze okrutnie ironiczną drwiną z formuły ugruntowanego z kolei w naszej tradycji kinematograficznej młodzieżowego filmu przygodowego.
przeczytaj recenzję
Aż chciałoby się zaśpiewać: „Happy Death Day 2 U, Happy Death Day 2 U” w rytm melodii amerykańskiego „Sto Lat” dla scenarzysty i reżysera Christophera Landona. Niech dalej tworzy równie przyjemne filmy!
przeczytaj recenzję