To przede wszystkim ciekawa i wciągająca koncepcja i choć scenariusz pozostawia widza z niedosytem, to świetna Ella Purnell i sam pomysł nie dają odejść od telewizora.
przeczytaj recenzję
Miał zadatki aby być dobrym filmem – mocną obsadę, intrygujący punkt wyjścia, lubiącego eksperymentować reżysera – ale wyłożył się na tym, na czym wykłada się ogromna liczba filmów: scenariuszu.
przeczytaj recenzję
Ma kilka pomysłów na siebie, choć wcale nie wszystkie są dobre. Sam nie wiem czy częściej bawiłem się dobrze czy się frustrowałem, ale od biedy można obejrzeć.
przeczytaj recenzję
Serial, który niczego nie zmienia, niczego nie wprowadza i mógłby równie dobrze nie istnieć. Nie wiem, po co coś takiego powstało, ale mam już tego dosyć.
przeczytaj recenzję
Charakteryzuje się nieco durnowatym scenariuszem ze szczyptą humoru bez polotu i naprawdę specyficznymi, żeby nie powiedzieć bezsensownymi, zwrotami akcji.
przeczytaj recenzję
Puryści pewnie będą narzekać, ale moim zdaniem historia została zrobiona z miłością, pełno w niej wysokiej klasy humoru i dobrych, rodzinnych wartości. Polecam.
przeczytaj recenzję
Zdobywa punkty postacią urokliwej kukiełki i pięknymi zdjęciami, ale to już wszystko. Postacie są nijakie, fabuła prosta, zgrana i zrobiona po łebkach, przez co dobrzy aktorzy nie mają czego grać.
przeczytaj recenzję
Mam wrażenie, że im gra jest, według fanów, łatwiejsza do zaadaptowania, tym większe wychodzi z niej nieporozumienie. „Until dawn” już było udanym, mieszającym różne podgatunki horrorem na konsoli.
przeczytaj recenzję
Tom Hardy wjeżdża do pomieszczenia pełnego ludzi i morduje wszystkich bez zastanowienia. Dokładnie tak samo powinieneś podejść do tego filmu, jeśli chcesz czerpać z niego rozgrywkę.
przeczytaj recenzję