Jak zawsze u Wana jest wiele do podziwiania. Scenografia prezentuje się niesamowicie. Światotwórstwo Atlantydy zapiera dech w piersiach. Szkoda tylko, że w tej pięknej maszynie nie ma duszy.
przeczytaj recenzję
Nie stanie się dziełem przełomowym. To obraz raptem poprawny, niewybijający się przed szereg, z mało zapadającymi w pamięć głównymi aktorami i dość prostą fabułą, który wielkim hitem nigdy nie będzie.
przeczytaj recenzję
„Kot w butach: Ostatnie życzenie” to bardzo miłe zaskoczenie. Dostaliśmy niebanalną historię o życiu, o jego przemijaniu, stykaniu się z tym, co ostateczne i tym, co tak naprawdę w nim się liczy.
przeczytaj recenzję
Park Chan-wook nie jest w żaden sposób odkrywczy w „Podejrzanej”. Nie wywraca formułę kryminału do góry nogami. Mimo to kradnie serce odbiorców za sprawą maestrii reżyserskiej.
przeczytaj recenzję
Jeżeli mam coś do zarzucenia dokumentowi „Brainwashed” to niesprawiedliwe zestawianie tego, co widzimy z perspektywą reżyserki na to, co ona widzi, a co w rzeczywistości nie ma miejsca.
przeczytaj recenzję
Czy „65” miał potencjał na coś więcej niż tylko krótki epizod walki z dinozaurami? Zapewne tak, ale nie w opcji okrojonego scenariusza i bez intensywniejszego wykorzystania potencjału ginącego świata.
przeczytaj recenzję
„Grek Zorba” to przykład filmu, który niemal przez każdego widza jest odbierany inaczej. Jeden widzi w nim dramat, inny komedię, jeszcze inny wynudzi się na nim śmiertelnie.
przeczytaj recenzję
„Holy Spider” jest wyśmienitym przykładem dreszczowca opartego luźno na prawdziwych wydarzeniach z republiki islamskiej, światowego pariasa.
przeczytaj recenzję