Aktywność

Dawno nie widziałam tak odjechanego filmu, a takie właśnie lubię, dlatego ode mnie dziewiątka. Oglądasz i wiesz, że jesteś rolowany, ale nie wiesz, w którą stronę. Za dużo dzisiaj jest filmów, które, chociaż nowe, masz wrażenie że widziałeś, wiesz co się stanie i jak się skończy. Na Cloverfield wiesz, że nic nie wiesz, więc wciąga. Na pewno nie zaśniesz jak na marvelu. John Goodman świetny.

Nie toleruje filmów gatunku komiksowy superhero więc świetnie się bawiłam oglądając mistrzowski pastisz.

Świetny – Świetny! Ben daje radę jak nic! Po wyjściu z kina chyba z 20 razy powiedziałam: "Za|€ß|$ty film!"

Zaskakuje a to dziś rzadkość – Rzadko dziś można zobaczyć film, który zaskakuje. Po obejrzeniu 'n' filmów produkcji amerykańskiej, w dużą dokładnością można przewidzieć jak potoczy się akcja w każdym następnym.
Ten film to tzw. kino niezależne i stanowi wyjątek. Choć wiadomo że akcja zmierza do pewnego punktu kulminacyjnego, w którym wszystko wychodzi na jaw i następuje konfrontacja, to co dzieje się później nie pasuje do żadnego kinowego schematu, powoduje wręcz dezorientację.
Cieszę się, że takie filmy wciąż powstają. To pokazuje, że dobry film nie wymaga milionowego budżetu.
A tak poza tym to: świetni aktorzy, świetne dialogi, realizm.
Polecam wszystkim lubiącym ambitniejsze kino (przynajmniej minimalnie ambitniejsze).

Myślałam, że zepsuje mi humor, a poprawił – Choć fanką francuskiego kina nie jestem i z trudem dałam się wyciągnąć na ten film, muszę przyznać, że jest to fantastyczna produkcja.

Ten film nie ma na celu na siłę wzruszać widza, to zwykle przynosi odwrotny efekt (np: Miasto aniołów). Raczej ma śmieszyć, co robi, i pokazać inną stronę życia i potrzeby osób niepełnosprawnych. Wyszłam z uśmiechem z kina i tak mi zostało aż do dnia następnego.

Ode mnie 10 punktów.

Jak na tą półkę – całkiem nie źle – Na ten film nie należy iść z nastawieniem na ambitną rozrywkę. Można iść z nadzieją na dobrą zabawę i odwrócenie uwagi od trosk codzienności. W tym zakresie film ten spełnił moje oczekiwania. Piękne zdjęcia, szczególnie w scenie, gdzie armia biegnie brzegiem morza do zamku, fantastyczne światło.

A Kristen – jak to Kristen, wygląda ładnie, nie jest wybitną aktorką, ale co ma najlepszego to pokazuje.