Aktywność

Podobnie jak klega uważam, że Paranolmal Activity to świetny horror. Taka esencja horrorów, czysty strch bez sadystów, krwi, zombi czy wampirów. I jeśli ktoś naprawde chce podskoczyć na krześle to polecam w ciemnym pokoju, samamu w domu i najlepiej przy dobrym nagłośnieniu:)

Przepraszam Cię chłopcze za swój nieprofesjonalizm, ale nie ogladam starych horrorów bo są dla mnie śmiechowe, stąd ta odwrotność. Ja z kolei współczuję Tobie kolego, bo widzę, że nie masz nic innego do roboty poza wchodzeniem na fora i krytykowaniem ludzi. Troszkę więcej luzu życzę.

Ogladałam wczoraj "Czwarty Stopień", zdecydowanie godny polecenia. Może nie jest bardzo straszny bo krew sie nie leje, ale film oparyjest na faktach, w fabułę wpleciono autentyczne nagrania audio. Bardzo realistyczny i daje do myślenia. Zdecydowanie przerażający.

Wczoraj oglądałam "1408"… Tragedia!!! Brz sensu, bez pomysłu, bez jaj. Początek zapowiadał się dobrze, ale potem to juz przedobrzyli. Jednymi słowy szkoda zawracać sobie dupe…

Ostatnio wydziałam zaje… horror. Poprostu czad!! "Paranormal activity" (2007)
Polecam, ale tylko tym którzy nie mają problemów z zaśnięciem;>

Jest jeszcze II cz. podobno jeszcze lepsza, ściąga się;)

Ostatnio obejrzałam kilka horrorów, które zostały na tym forum kilkakrotnie wymienione. Licząc na to, że tak wiele osób nie może się mylić. A jednak…

SHUTTER-WIDMO- Po pierwsze nic strasznego, a po drugie zajerzdża "Klątwą". No i ta scena jak koleś przykłada sobie do głowy kable podłączone do akumulaytora… nawet blondynka nie wpadlaby na taki pomysł!

SILEN HILL- Kródko: ten kto wymyślił ten film musi dużo ćpać!!

Są na szczęście i te dobre i lepsze;)

THE BLAIR WITCH PROJECT- Maprawde dobry poziom strachu bez widzocznych duchów, zjaw czy psychopatów.

WZGÓRZA MAJĄ OCZY- Rzeczywiście dość zerżnięty z "Drogi bez powrotu", ale równie dobre.

No i widziałam "hit" ubegłych wakacji:

OSTATNI DOM PO LEWEJ- Spodziewałam się czegoś zupełnie innego, mimo to się nie rozczarowałam .

I jak oceniasz "30 dni mroku"? Mi filmy z zombi nigdy dobrze się nie kojarzą, jakkolniek nie byłby nakręcony i ktokolwiek by w nim nie zagrał;/

Też jestem za japońskimi wersjami. Jak można wywnioskować z mojego "wykazu" nie przepadam za zbyt zamekrykanizowanymi filmami;)

Trochę się naogladałam filmów z tego gatunku i podobnch. Postanowiłam więc opisać każdy z nich (tzn. te które pemietam) jednym zdaniam:)

THE AMITYVILLE- Niezły horror z happy endem ;-/

BAGNO- Troche zciągnięty z powyższego, gorzej…

LUSTRA- Niebanalny, zaskakujące zakończenie.

ZABÓJCZY SZEPT- Klimat jak w pozyższym, ale słabszy.

KLĄTWA- Warto obejżeć.

PATHOLOGY- Mocny, daje do myślenia.

PIŁA I- Dla mnie mistrzostwo!

PIŁA II do V- Robienie kasy… ale ile mozna?

SEVERANCE- Typowo amerykański i taki głupi.

TOŻSAMOŚĆ- Wystko zmienia się jak w kalejdoskopie, a to się chwali.

HOSTEL- Początek ujmuje dobremu zakończeniu.

REQUIEM DLA SNU- (Dla mnie to horror). Powinno się puszczać w szkołach, daje do myślenia!

ŚWIT ŻYWYCH TRUPÓW- Nigdy się tak nie uśmiałam wychodząc z kina, ale pozytyw.

REC- Motyw jak w powyższym, ale można podskoczyć na krześle;)

INSANITARIUM- Raz się śmiejesz, raz chce Ci się wymiotować.

30 DNI MROKU- Szkoda, że mój ulubiony aktor splamił się tym filmem:(

NIEWIDZIALNY- Takie "wzruszające" gówno.

PUŁAPKA DUSZ- Strasznie amerykański, bez sensu i polotu.

SADYSTA- Pierwszy raz miałam odruch wymoitny.

KRWAWE WALENTYNKI- Do końca zastanawiasz się który z DWÓCH bohaterów jest mordercą.

BAL MATURALNY- Strasznie amerykański, przewidywalny.

BASEN- jw.

DOM WOSKOWYCH CIAŁ- Dobrze, żę Paris Hillton ginie jako jedna z pierwszych.

DROGA BEZ POWROTU- Można się bać, pomimo tych śmiesznych " ludzi lasu".

UDRĘCZENI- Podobno na faktach, jeżeli tak, to nieźle.

TEKSAŃSKA MASAKRA…- Ciekawe zaś ile z tego filmu jest faktem??

EDEN LAKE- Rodzice mniejcie oko na swe dzieci!!

EGZORCEZMY DOROTHY MILLS- Wzruszający, klimatyczny, naprawde dobre zakończenie.

SIEROCINIEC- Można wsadzić do jednoego worka z powyższym.

INNI- Klasyk i podobnie jak powyżej.

ODKUPENIE (ale to z ’99 jest horrorem)- Osobiście moj ulubiony. Zajebiście logiczny, wszyskie klocki do siebie pasują, dobry motyw, zaskakujące zakończenie.

SIEDEM- W klimacie powyższego, ale mniej logiczny.

RING- Niepowtarzalny klimat.

BLIZNA- Reklamowany jako pierwszy horror w 3D, niestety wiele mu to nie pomogło.

FABRYKA ŚMIERCI- Nie wiem po co robi się takie gówna!

DRACULA- Wszystkie mogę wsadzić do jednego worka, bo nie przepadam za tym motywem.

VAN HELSING- Z tych wampirowatych to najprzyjemniej mi się oglądało;)

13 DUCHÓW- Taki lajtowy, ale pomysł nie zły.

To bedzie na tyle, tyle sobie przypomniałam. Pozdrawiam wszystkich wielbicieli horrorów:)