na mnie na pewno nie zarobią nie będę dorabiał filmu, który opowiada ciągle o tym samym… bez sensu.. ile mozna. wiem ze jedna osoba tutaj nic nie zmieni ale jakby tak kazdy uwazal moze straciliby duuuuzo pieniedzy i przestaliby krecic kolejne czesci!!! WIĘC NIE IDŹCIE NA TEN FILM DO KINA !!! Apeluje hehe ;] pzdr.
co racja to racja :) podpisuje się pod tym, niezle sie usmialem momentami. warto jesli ktos chce zobaczyc lekka i smieszna komedie;]
bajka dla dorosłych… – … o Boże co to było, niektóre sceny mnie rozwalały, zbyt przebajerowany i naciągany. takich scen jeszcze nie widzialem w zadnym filmie:] a poza tym… OK! dobrze sie oglada, świetne efekty, John McKlane znowu ratuje swiat chociaz teraz na większa trochę skale. mimo 2h trwania dobrze sie oglada, wciaga no i momentami smieszy;] "Rozwaliles helikopter samochodem! no, skonczyly mi sie nabojke" jakos tak to lecialo’;] no i to wlasnie jedna z tych scen przegiętych i bajkowych. ale chyba króluje ta z F-35.ja rozumiem ze mozna zrobic trochę przegietych akcji ale do tego stopnia :| kurde az mi sie smiac chcialo. ale to chyba tylko szczescie Johna :P hehe… ogolnie warto zobaczyc szczegolnie jak sie lubi cala serie i widzialo sie wczesniejsze czesci. jesli ktos oczekuje 2h prawie calych zapelnionych akcją i siwentymi efektami itp. itd. etc. to gwarantuje ze spodoba mu sie;d;] nic ponadto… stety czy niestety? kto to wie :) szkoda jezscze tylk oze ten czarnyc charakter jakos mi nie pasowal;/ nie to samo co Jeremy Irons czy Alan Rickman, mogli bardziej sie z tym postarac i np. wziac przykład z tworcow "Mission Impossible III", którzy akurat obsadzili czarny charakter chyba najlepiej jak mogli poniewaz swietna kreacje stworzyl
Philip Seymour Hoffman. za efekty i starzejącego Bruce’a Willisa 8/10 ;]
to nie recenzja tylko opis;) ale prawda jak może być "fakt autentyczny" skoro fakt to cos autentycznego. na prawdę nie piszcie bezmyślnie bo tylko psujecie reputację całej stronie. pzdr
Nie widziałem filmu ale przyczepie się do czegoś innego mianowicie: "Obsada bardzo dobra, no nie licząc McGregora, który zagrał przeciętnie." nie kumam? obsada to są aktorzy nie ważne jak grają po prostu są obsadzeni w danym filmie a Ty napisalas ze obsada bardzo dobra nie liczac McGregora, który zagrał przeciętnie… trochęnie trzyma sie kupyu. pzdr :)
eee… "dzieło" [?] 5/10 – po tych wszystkich komentarzach, które przeczytałem na różnych stronach myślałem, że będzie to coś lepszego. prawie bez fabuły, pomysł kiczowaty, średnie efekty, drętwa gra aktorska i ogólnie nudził momentami;/ troche fajnych akcji a reszta ?! nie wiem czemu tak wielu osobom się podoba… tylko 5/10
i co go gryzie? 7/10 – Dobry film nie ma co powątpiewać w to. lecz muszę przyznać, że oczekiwałem trochę więcej. czuję lekki niedosyt, dobrze opowiedziana historia rodziny ze swoimi kłopotami. wspaniały koniec, który pokazuje, że dla miłości można zrobić wszystko… wspaniałe kreacje Johny Deppa i młodego wtedy Leonardo DiCaprio. dobra muzyka. Warto zobaczyć a może nawet i trzeba jednak czegoś mi brakuje :( ale czego ?? Może pomożecie ? 7/10 pzdr.
ciekawa liczba…[?] 5.5/10 – Zacznę może od tego, że nie jest to film dla każdego :) jeśli ktoś oczekuję od niego aby ciągle straszył, trzymał w napięciu to nie niestety nie dla niego. reżyser trochę zaryzykował (podobnie postąpił w "Batman i Robin" tylko, że "użył" innych aktorów, którzy też chyba nie pasowali do wyznaczonych przez Niego ról przynajmniej ja tak uważam) obsadzając w głównej roli Jima Carreya, którego chyba nie wszyscy widzą w thrillerze prawda? mimo, że odnotował świetne role w dramatach "Truman Show" i "Zakochany bez pamięci" większości kojarzy się z rolami w komediach. i tu jest haczyk ponieważ do połowy filmu trochę mi nie pasował do tej roli, nie wczuwał się i momentami cały czas rozśmieszał ale w drugiej połowie przemiana na dobre, zaczął być tajemniczy lecz niestety nadal nie przerażający (choćby w 1/3 tak jak Jack Nicholson w "Lśnieniu") sam film wciąga zwłaszcza wielki plus za końcówkę i rozwiązanie całej zagadki dotyczącej tajemniczej książki. nie spodziewałem sie takiego zakończenia chociaż kilka wcześniejszych momentów można przewidzieć. mało strachu, w miarę dobry klimat, średni scenariusz. Najbardziej mnie dobiło to, że główny bohater tak nagle zmienia się i zachowuje jak opętany tak po prostu jakby jego przemiana nastąpiła w sekundzie. sama historia jest w miarę ciekawa i może co niektórych wciągnąć w rozwikłanie zagadki… nie jest to może wielki film czy choć bardzo dobry jednak można zobaczyć i raczej żałować nikt nie powinien, że stracił 1h 40min swojego życia. nie polecam i nie odradzam 5.5/10 pozdrawiam
Proszę czekać…