Koreeda jednak do niemalże dokumentalnego naturalizmu człowieka musi dodać szczyptę iluzji, zabarwiającej jego filmową codzienność ulotną baśniowością.
przeczytaj recenzję
Klapa Dywizjonu 303, kiepski dochód Bitwy pod Wiedniem, ale nawet obecny brak zainteresowania Piłsudskim; to wszystko spowodowane pewną mentalną furtką, której ulegają niestety i Legiony. W Polsce o historii kręci się historycznie.
przeczytaj recenzję
Palmason, mimo momentów zadumanego spowolnienia, przedstawia tu rzeczywistość jak najbardziej przystępną, zachowaną w tempie europejskiej naturalności. Ingimundur, zmęczony niedawną stratą protagonista, odbudowuje dom.
przeczytaj recenzję
Nie dla bezkonsekwentnego zapomnienia o wyrządzonych krzywdach, a dla przypomnienia ignorowanego z wygody faktu, że za każdym incydentem stoi przecież człowiek.
przeczytaj recenzję
Długą podróż dnia ku nocy – film snom dużo bliższy, naturalistyczny w portretowaniu ich złożoności, a przede wszystkim emocjonalnie odpowiadający na nadzieje w spaniu pokładane.
przeczytaj recenzję
Dzieło kompleksowo humanistyczne, które straszy przede wszystkim człowieczeństwem, mnogością jego przywar, odmiennością i skrajną trudnością zrozumienia. Aż szkoda myśleć, jak bardzo Ari Aster zdąży nam jeszcze obrzydzić człowieka.
przeczytaj recenzję
Mimo tego w filmie Binga największe wrażenie robi jednak bliskość. Zażyłość między twórcą a bohaterami osiąga tu kosmiczne poziomy.
przeczytaj recenzję