Rzeczą, która sprawiła mi największy zawód, jest potencjał, jaki twórcy mieli podany na talerzu od samego początku. Postanowili jednak odrzucić go na rzecz stworzenia bardziej cukierkowej historii.
przeczytaj recenzję
„Koleżanka” to nie tylko wciągający komediodramat, ale i ciekawa podróż po zakątkach Seulu. Od malowniczych, zacisznych uliczek, po najbardziej charakterystyczne widoki stolicy.
przeczytaj recenzję
Jak na debiut „Upadek” to solidnie wykonane dzieło. Film w ciekawy sposób portretuje powiększającą się w Chinach klasę średnią i problemy, z jakimi boryka się na co dzień.
przeczytaj recenzję
Jeżeli szczególnie interesuje was sytuacja polityczno-społeczna w Kenii lub też działalność równościowa, być może nie będzie to seans zupełnie stracony.
przeczytaj recenzję
„Zwyczajna przysługa” nie jest ani wystarczająco śmieszna, ani wystarczająco intrygująca, w wyniku czego pozostawia uczucie niedosytu.
przeczytaj recenzję
Jeżeli kochacie klasykę rocka i dać się porwać sentymentalnej podróży po Leningradzie, to film Kiryła Serebrennikowa na pewno przypadnie Wam do gustu.
przeczytaj recenzję
Jak opowiadają sami twórcy „Nina” to dzieło, które powstawało przez wiele lat i kiedy tworzyli scenariusz temat był zdecydowanie bardziej kontrowersyjny niż kiedy patrzą na niego dzisiaj.
przeczytaj recenzję
Film jest bardzo realistycznym obrazem obozu konwersyjnego, a Desiree Akhavan do tego stopnia wierzy w jego samowystarczalność, że nie sili się na upiększanie go poprzez niespodziewane zwroty akcji.
przeczytaj recenzję