Rodzina powoli budzi się w samochodzie. Ojciec siedzi na tylnym siedzeniu z nogą w gipsie, na której niczym na pianinie gra jego kilkuletni syn. Starszy syn niespokojnie krząta się wokół samochodu, czym budzi wypoczywającą na przednim fotelu matkę. Gdzie jadą, jaki jest cel ich wędrówki i co sprawia, że wszyscy są podenerwowani? Nie wiadomo, tę zagadkę będziemy rozwikływać sznurek po sznureczku. Ale to nie w powoli zdradzanej tajemnicy tkwi siła tego filmu. Film napędzają bowiem znakomicie rozrysowane relacje rodzinne.