Mroczny Rycerz

8,2
9,3
W Gotham City zjawia się Joker, którzy zagraża bezpieczeństwu jego mieszkańców. Batman próbuje powstrzymać jego działania.

Wielkie rozczarowanie 4

Po nawet udanym, choć niepowalającym na kolana Batmanie: Początku było wręcz oczywiste, że powstanie jego kontynuacja. Jednak nikt nie przypuszczał, że film spowoduję istną burzę. Twórcy bardzo sprytnie rozplanowali plan reklamy tego obrazu. Praktycznie co tydzień napływały do nas przeróżne zdjęcia z planu, plakaty czy zwiastuny. Wywoływało to prawdziwą gorączkę wśród zagorzałych fanów Człowieka Nietoperza. Dodatkowo w jakimś stopniu śmierć Heatha Ledgera przyczyniła się do promocji obrazu. No bo przecież kto z nas nie chciałby zobaczyć ostatniej jego roli? Sam czekałem i wierzyłem. Wierzyłem, że otrzymam bardzo dobre rzemiosło, podbiegające pod rangę arcydzieła. Jednak to, co otrzymałem, to coś bardzo przeciętnego i okrytego wtórnością. Zawiodłem się, i to bardzo.

Mroczny Rycerz (2008) - Gary Oldman, Heath Ledger, Christian Bale

Tak właściwie, aby dzisiaj jakiś film odniósł sukces, naprawdę potrzeba niewiele. Trochę wybuchów i efektów specjalnych i vuala. Żadnych głębszych myśli czy filozofii nie potrzeba, bo po co męczyć widza? Taki właśnie jest Mroczny rycerz - błyszczący i bardzo pusty w środku.

Może zacznę od tego, że doceniam starania twórców, którzy porwali się z motyką na Słońce, by odświeżyć opowieść o Człowieku Nietoperzu. Jednak nowa produkcja nie przebiła pod żadnym względem wersji Burtona i to ona właśnie w moich oczach pozostaje jako najciekawiej zrealizowana adaptacja filmowa. Film Nolana różni się bardzo od dzieła Burtona pod wieloma względami, począwszy od scenariusza, kończąc na postaciach i klimacie (u Tima dominowała groteska, natomiast u Christophera Gotham przedstawione zostało w sposób realniejszy).

Mroczny Rycerz (2008) - Christian Bale, Morgan Freeman (I)

Fabuły chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Biedne i sterroryzowane miasto Gotham próbuje obronić nieustraszony Batman przed strasznym Jokerem. Każdy przeciwnik filmu (jeżeli takowy jest) zgodzi się ze mną, że największym minusem filmu jest jego wielowątkowość i chaotyczność. Obraz spokojnie możemy zakwalifikować do kilku gatunków: kryminał, thriller, melodramat, sci-fi, akcja i tak dalej. Momentami niektóre sceny są tak zawiłe, że nie da się połapać kto jest tym "dobrym" a kto "złym".

Ze wszystkich postaci w filmie postać Jokera, zagrana przez Heatha Ledgera była najbardziej intrygująca i zapadająca w pamięć. Jednak za długo na ekranie nie mogliśmy jej widzieć, ponieważ całkowicie zeszła na drugi plan. Twórcy niepotrzebnie wprowadzili tutaj postać Dwie Twarz, która wypadła bardzo sztucznie i popsuła charakter filmu.

Mroczny Rycerz (2008) - Michael Caine (I), Christian Bale

Aktorzy zagrali dobrze, ale na pewno nie było to aktorstwo zasługujące na prestiżowe nagrody. Najbardziej przeszkadzał mi tu Aaron Eckhart w roli Harveya Denta. Jak wspominałem postać, jaką stworzył, była sztuczna i bezpłciowa. Podobnie jest z panią Maggie Gyllenhaal. Kobita może urodę ma, ale w roli Rachel wypadła naprawdę bardzo słabiutko. Producenci mogli poeksperymentować jeszcze z Katie Holmes. Może coś by z tego wyszło. Trudno nie wspomnieć o Ledgerze. To on z całej obsady zagrał najlepiej, choć według mnie na tegorocznego Oscara i Złotego Globa nie zasłużył. Wczuł się w postać Jokera, ale do Nicholsona mu daleko.

Następną rzeczą, która nie spodobała mi się w filmie, to pełne patosu zakończenie. Ostatnie trzydzieści minut to katastrofa. Aż niedobrze mi się zrobiło. Nie zdradzę, co się takiego stało, bo może jest jakaś osoba na tym globie, która nie widziała tego "dzieła". Jednak film ma swoje dobre strony. Obraz Nolana bardzo dobrze prezentuje się od strony technicznej. Zdjęcia, scenografia, dźwięk, montaż są w porządku. Chociaż tyle...

Mroczny Rycerz (2008) - Christian Bale, Heath Ledger

Część trzecia powstanie na pewno. Jestem tego pewny jak faktu, iż Ledger otrzyma Oscara. Tym razem nie będę tak oślepiony i podniecony jak przed premierą Mrocznego rycerza. Niedługo zapewne zaczną na nowo dochodzić do nas newsy związane z produkcją kolejnej części.

Film powinien spodobać się fanom Batmana i wielbicielom adaptacji filmowych, bowiem znajdą w nim wszystko, co powinno tkwić w takiej produkcji. Dla mnie to obraz przeciętny, a miejscami nieudolny.

14 z 31 osób uznało tę recenzję za pomocną.
Czy ta recenzja była pomocna? Tak Nie
Komentarze do filmu 255
Chemas 8

Widzę tu masę odmiennych wypowiedzi. Zdania są mocno podzielone, jak na film Nolana przystało :) Dobry klimat, ciekawe podejście do tematu, aktorstwo jak zwykle dopracowane, scenariusz również. Jednak wolę Jokera w wykonaniu Jacka (z całym szacunkiem dla Heatha).

dawidek98 3

Totalna słabizna! Nie wiem czym się tu zachwycać. Do tego stopnia mnie odrzucał ten film, że całego nie obejrzałem. Z czystym sumieniem daję 3/10. Już "Batman i Robin" był dużo ciekawszy, przynajmniej jako parodia Batmana ten film to arcydzieło. A w TDK?! Historia, co do której mam mieszane uczucia, fatalna gra aktorska, nieziemsko biedna scenografia oraz absolutnie przede wszystkim według mnie nieciekawe dialogi. Muzyka kompletnie asłuchalna w moim przypadku. Jeszcze raz to napiszę: Batmany Nolana są nieudane.

BuziakL 8

Mr Joker jest świetny! Poza tym kolejna udana część Batmana. Wzięło mnie na wspominki, może sobie dziś odpalę powtórkę:P

pajki_filmaniak 10

joker w tym batmanie bije wszystkich innych jokerów a film rewela

ZSGifMan pajki_filmaniak 10

@pajki_filmaniak
Ten Batman jest niesamowity, a OST to dosłownie bajka!

Ziomaletto 5

I co żeś Nolan zrobił z tym Jokerem? Po co zrobiłeś kolejnego żądnego krwi anarchistę z jednego najbardziej ikonicznych złoczyńców w świecie komiksu?

Więcej informacji

Proszę czekać…