Juan Desouza (Julio Chávez) niespodziewanie zostaje uciekinierem. W delegacji służbowej gdzieś pośrodku argentyńskiej prowincji odkrywa, że podróżujący obok niego mężczyzna nie żyje. Pod wpływem impulsu postanawia przejąć tożsamość zmarłego. Na kilka dni zatrzymuje się w przydrożnym motelu, by wymyślić się na nowo. Odkryta przez przypadek wolność ma w poukładanym życiu Juana smak przygody. Nie jest to jednak przygoda pozbawiona refleksji. To przede wszystkim okazja do przemyślenia reguł i wartości, jakimi się dotąd kierował, i ich konsekwencji. Podróż służbowa Desouzy staje się podróżą w głąb siebie. Juan dochodzi do wniosku, że życie, które dotąd wiódł, nigdy nie było efektem jego własnych wyborów. Czy jest to jednak powód by je porzucić?