Po odkryciu fałszywego alibi dla Julii Miller odchodzi z policji. Ma dosyć. Decyduje się wyjechać z Ewą do Szwecji po ślubie. Trwają przygotowania. Julia nie chce się żegnać z nim w gniewie. Prosi więc Millera o pomoc w sprawie Wiktora, którego teraz reprezentuje. Jej ojciec potrącił człowieka na pasach. Okazało się, że rozmawiał w tamtej chwili przez telefon. Mężczyzna pozwał Wiktora i żąda odszkodowania. A Wiktor nie zamierza się na to godzić. Walczy w sądzie z pomocą Julii, dla której ojciec i prawnik nie jest łatwym klientem. Na dodatek przeciwnikiem Julii w sądzie okazuje się Madej, który chce się zemścić na Wiktorze za to, że musiał odejść z kancelarii. Cynicznie wykorzystuje prywatną wiedzę o byłym szefie i coraz bardziej pogrąża go w sądzie. Zdesperowana Julia prosi Millera, żeby sprawdził poszkodowanego. Oboje postanawiają zaakceptować życie, które układa się inaczej, niż by tego chcieli. Dzięki Millerowi i medycznej wiedzy Miśka – Julia odkrywa, że poszkodowany to oszust nie pierwszy raz wyłudzający pieniądze od bogatych „naiwniaków”. Andrzej podrzuca w domu Julii kamerkę z rozbitego samochodu Kingi. Policja znajduje ją podczas przeszukania, którego Julia nie ułatwia jako adwokat chroniący tajemnice swoich klientów. Dla prokurator Gabrieli to podejrzane.