Arthur Fleck (Joaquin Phoenix) przebywa w więzieniu Arkham, oczekując na proces za swoje zbrodnie, które popełnił jako Joker. Zmagając się ze swoją podwójną tożsamością, odnajduje prawdziwą miłość, a także muzykę, która zawsze w nim tkwiła.
Arthur Fleck (Joaquin Phoenix) przebywa w więzieniu Arkham, oczekując na proces za swoje zbrodnie, które popełnił jako Joker. Zmagając się ze swoją podwójną tożsamością, odnajduje prawdziwą miłość, a także muzykę, która zawsze w nim tkwiła. ar23s
Film Joker: Folie a deux” mimo szeroko zakrojonych starań pozostanie zgrabną śpiewogrą z niezbyt nachalnym morałem przeczytaj recenzję
Jest niezłym filmem, który miał zadatki na prawdziwą wielkość. Warto sprawdzić dla Phoenixa i Germanotty, ale wątpię aby chciało mi się jeszcze kiedyś do niego wracać. przeczytaj recenzję
Kompletnie niepotrzebny sequel, który ładną i odważną narracyjnie formą próbuje przykryć jedynie fakt, że ten film jest o niczym, nic nie wnosi. przeczytaj recenzję
To kolejny już bolesny przykład niepotrzebnej, szkodliwej dla pierwowzoru kontynuacji, która nigdy nie powinna powstać i chwilę po seansie mamy ochotę wymazać to coś z pamięci raz na zawsze. przeczytaj recenzję
To studium społeczeństwa, które szuka idoli za wszelką cenę i szybko utożsamia się nawet z mordercami, jeśli są oni barwni. przeczytaj recenzję
Trudno na dobrą sprawę zrozumieć mi artystyczne motywacje, jakie stały za wyborami Todda Phillipsa. Nie tylko gatunkowe, ale również fabularne. przeczytaj recenzję
Zdjęcia do filmu zrealizowano w okresie od 10 grudnia 2022 r. do 4 kwietnia 2023 roku. zobacz więcej
No i po seansie.
Mam mieszane uczucia po tym seansie. Zdecydowanie druga część poszła jeszcze bardziej w stronę psychiki Jokera. Akcji to tam za wiele nie ma, ale nie twierdzę, że to źle. Natomiast, jak dla mnie za dużo musicalu, nie lubię takiego mieszania konwencji. Miejscami już to nudziło. Mam podejrzenie, że to zostało spreparowane pod Lady Gagę, która nie powiem wokalnie jest znakomita, a i jako aktorka wypadła całkiem dobrze. Phoenix jednak to mistrz nad mistrze!!!
@Chemas ocenę dałam taką samą (7), odczucia mam częściowo podobne – w sensie, że też mieszane 😉. Konwencja musicalu i mieszanie gatunków nie jest wadą tego filmu (a przynajmniej dla mnie). W mojej ocenie trudno było dorównać części pierwszej, która była doskonała. I mimo utrzymania klimatu, świetnych zdjęć, świetnie zagranych ról (także przez Gagę) to druga część jest zaledwie kontynuacją, która to co najlepsze oparła na wzorach z pierwszej części. Film jest bez wątpienia dobry i warto go zobaczyć, ale jedynki nie pobił.
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
Kwintesencja zjawiska "Sequel którego nikt nie potrzebował" i zmarnowanego potencjału.