Eric Wilson, po długich czternastu latach, właśnie wychodzi z więzienia. Jego opiekun Terry, przygotował dla niego nową osobowość, aby chłopak mógł zacząć nowe życie nie obciążony straszną przeszłością. Już jako Jack Burridge, młodzieniec zaczyna pracować w firmie kurierskiej, poznaje nowych ludzi i zakochuje się. Wszystko układa się znakomicie, do czasu, aż Jack uratuje małą dziewczynkę z wypadku samochodowego. majron
[8/10] – Film poruszający ciekawy i zarazem trudny temat rehabilitacji za grzechy przeszłości i otrzymywania drugiej szansy. Nie ocenia, ani nie narzuca, ale stara się ukazać różne aspekty.
Od strony technicznej – bardzo dobrze wyreżyserowany jaki i zagrany – tu szczególne uznania dla Andrew Garfielda.
Polecam!
10/10 – piekny lecz zle zakaczenie ale tak sie dzieje opsada nie znana i oto chodzi
Trochę nudny, gdyby z tego zrobili 90 minut, myślę że lepiej by mi się to oglądało. Poza tym fabuła jakaś taka nie miła, akcji mało. Co do fabuły to nie podobała mi się ona aż na tyle by dać coś więcej niż 7/10. Zakończenie miało znikomy wpływ na taką ocenę, na miejscu ojca (opiekuna) wywaliłbym syna na ulicę, niech w końcu wydorośleje. Film jest o dzieciaku który nie zareagował w odpowiedni sposób w dzieciństwie, odbył swoją karę jakby to była głównie jego wina (co prawda – mógł ją obronić). Zachowanie tego drugiego dzieciaka było co najmniej nieracjonalne. Według mnie to podkreśla jaki wpływ na dziecko ma przemoc, złość wybucha w momencie gdy nie powinna, gdy racjonalne myślenie powinno zwyciężyć nad głupotą. Dzieciak, główny bohater, nie zareagował, nie rozumiem czemu, wręcz chciał pomóc przyjacielowi mimo, że wiedział/uważał to za złe. "Morderca i prowokator" według mojej opinii powinien ponieść pełne konsekwencje swojego postępowania ale bohater filmu też? Nie dowiadujemy się tego w jakim stopniu był współwinny, dowiadujemy się za to, że bohater zaczął układać sobie życie, chciał normalnego życia, uratował dziewczynkę, powinien być też "bohaterem" w oczach innych. Mało brakowało do spełnienia się jego marzenia, zabił go syn jego opiekuna. Czyż nie jest on mordercą? Nie wprost oczywiście ale takie zakończenie to jego wina. Każdy ma prawo do błędów, co nie jest równoznaczne z tym, że każdy musi je popełniać wielokrotnie, jeden ponosi za swoje błędy odpowiedzialność, inny nie.. Mam nadzieję, że syn opiekuna poniesie jakieś konsekwencje, a przynajmniej zrozumie co zrobił. ;)
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
7/10 – Dłużyzny, powolna narracja i przygnębiający klimat nie tworzą od razu ambitnego filmu. Mimo tego w tym przypadku wyszło w miarę dobrze, jednak wydaje się, że film i sam scenariusz wymagał sprawniejszej ręki.
Na plus dobre aktorstwo przyszłego Spider-Mana i reszty ekipy, oraz finał który znacznie podnosi ocenę obrazu. Ciekawostką jest, że w jednej z retrospekcji (na torach) młodsza wersja głównego bohatera bawi się właśnie w Człowieka-Pająka.