Bohaterem filmu jest Charles – kobieciarz żyjący w świecie, w którym roboty zostały stworzone do wykonywania funkcji, którymi zwykli obywatele nie przejmują się. W przypadku Charlesa jedną z tych funkcji jest włożenie wysiłku w uwiedzenie kobiety. Po spotkaniu z Elaine, Charles zleca swojemu sobowtórowi-robotowi wykonanie trudnego zadania umawiania się z Elaine, aby mógł czerpać korzyści na bardziej romantycznym etapie. Bez jego wiedzy Elaine wysyła również sobowtóra robota, a dwie AI zakochują się w sobie i postanawiają razem uciec, kradnąc przy tym tożsamość swojego ludzkiego odpowiednika. Ludzkie wersje Charlesa i Elaine muszą odłożyć na bok drobne różnice w pogoni za uciekającymi robotami.

„Podrabiani zakochani” noszą znamiona szalonej, choć miejscami zbyt infantylnej komedii 5

„Kazałem cię zbudować, by uniknąć nudnych randek.” - wyjaśnia swojemu klonowi Charles, który notorycznie ugania się za „spódniczkami”, ale z powodu ich przesytu postanawia wyselekcjonować tylko te najciekawsze. Robot dublujący działania właściciela będzie w tej grze niezastąpiony. Ugrzeczniony klon przebrnie fazę wstępnych konwenansów, a gdy ta przebiegnie pomyślnie - do gry wkroczy właściwy rozgrywający pod postacią Charlesa. Elaine jest atrakcyjna kobietą. To ją ostatnio Charles wziął na celownik. Ona ma jednak podobne obiekcje natury praktycznej. Wolałaby się wstępnie przekonać o rzeczywistych intencjach mężczyzny. Elaine deleguje do randkowych preliminariów swoją sztuczną dublerkę. Spotkanie udaje się nad wyraz. Zastępcy wypadają lepiej niż można by się spodziewać. „Jak mi idzie?” - pyta spocony C2, czyli alter ego Charlesa, w trakcie upojnego pożycia swoją lustrzaną kochankę. „Pierwsze dwie godziny były świetne!” - odpowiada z entuzjazmem pytana jeszcze przed finiszem cielesnych zmagań.

Podrabiani zakochani (2023) - Jack Whitehall, Shailene Woodley

„Androidy – klony są dostępne na czarnym rynku.” - utyskuje ktoś, komu obecność robotów demoluje porządek życiowy. Sztuczny twór jest dla człowieka nielichą konkurencją, która ślepo wykonuje polecenia zwierzchników i nie pyta o koszty uzyskania przychodu. Charles i Elaine z pozoru czepią zyski z posiadania swoich duplikatów. C2 odkurzy swojemu panu mieszkanie, ogoli jego miejsca intymne, bez zająknienia wykona każde inne z poleceń. Elaine także nie narzeka na swoją podwładną. Gdy jednak oba porte parole zostaną nagle skojarzone ze sobą i urwą się ze smyczy swoich dysponentów, ich posiadacze znajdą się w nie byle jakim kłopocie. „Oprócz pragnienia zemsty mają też gust.” - wymownie przyznaje Charles, któremu jego niedawny pupil ukradł luksusowy samochód, udając się w siną dal z podstawioną mu na randkę alternatywną Elaine. Podrabiana para zakochuje się w sobie i postanawia zrzucić z siebie jarzmo swoich opiekunów. Ci zaś zostają skazani na siebie i muszą się zmierzyć nawzajem ze swoimi ziemskimi przywarami.

Podrabiani zakochani” noszą znamiona szalonej, choć miejscami zbyt infantylnej komedii. Sam pomysł skonfrontowania człowieka z jego sztuczną inteligencją wydaje się ciekawy. Finał tych zmagań w wykonaniu Caspera Christensena oraz Anthony’go Hinesa wypada nierówno. Raz uda się reżyserskiemu duetowi wcelować ze zgrabną pointą, częściej ich pomysł wyda się przeciągnięty i chybiony. „Podrabiani zakochani” okażą się zatem szkolną etiudą, wprawką, z której potencjalnie mógłby powstać zabawny film, gdyby nie fakt, iż realizatorzy nie mają zapasowego pomysłu, jak dopełnić swoje dzieło. W wersji, jaką otrzymujemy, film kręci się wokół własnej osi, balansując między stekiem niewyszukanych gagów, a chaotyczną konstrukcją, jaka zmierza w bardzo banalne rejony absurdu.

Podrabiani zakochani (2023) - Shailene Woodley, Jack Whitehall

Realny Charles wylizuje talerz po wspólnym z Elaine posiłku. Ten gest nie może się spodobać kochance. Para już nie ma szans zasłonić się swoimi lepszymi wersjami. Oboje są zdani na własną doczesność, a ta nieraz skrzeczy życiową przyziemnością. Realne spotkanie „babiarza i naciągaczki” uwiera swoim brakiem romantyzmu i przesytem zachowań zgoła niepoetyckich. „Dziękuję, że nauczyłeś mnie być człowiekiem.” - wypali C2 do swojego byłego pryncypała. Ten zastygnie w zadumie nad głębokim sensem powyższej deklaracji. „Podrabiani zakochani” to niekłopotliwe kino rachitycznej akcji niosącej bardzo przewidywalny morał.

Czy ta recenzja była pomocna? Tak Nie
Komentarze do filmu 0
Skomentuj jako pierwszy.
Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Pozostałe

Proszę czekać…