Bolek nie rozumie, o co Heniutka się gniewa? Przecież tylko wypił kawkę z panią Bogusią. Heniutka przyznaje, że nie mogła patrzeć, jak mąż adoruje inną. W pracy Bożenka rozmawia o teściu z szefową. Niby nic się nie stało, ale Bogna jest teraz dla niego autorytetem w każdej dziedzinie. Bogna sugeruje, żeby w takim razie dalszą rehabilitację poprowadziła Bożenka. Jacek i Paulina obserwują Zofię, która nie może oderwać się od słuchawki. W końcu radośnie obwieszcza, z kim rozmawiała. To Zbyszek, jej pierwsza miłość, obecnie kolega z zajęć tanecznych. Gabriela odbiera Stasia i Agatkę z tenisa. Konrad informuje, że już oddał jej pożyczone pieniądze, a w ramach podziękowań zaprasza na kolację. Darek przypadkowo natyka się u Czesi na Brajana, który sugeruje, żeby potajemnie nagrać Dżesikę i dać jej nauczkę. I tak jak ona to zwykle robi, opublikować nagranie w sieci. Może to czegoś ją nauczy? Dzisiaj wielki dzień w domu teściów Michała. Edward i Wanda obchodzą złote gody. W przygotowaniu przyjęcia pomagają Oliwka i Władek. Państwo Tyczyńscy wracają z USC, gdzie dostali medale za długie pożycie. Michał wpada do kuchni po tort. Dzwoni jego telefon. Okazuje się, że to Szczepan ojciec Mildy. Po chwili rozmowy Michał krzyczy do gości, że ma córkę.