Dzięki przenikliwości inspektor Kujawińskiej, policjantom z Komendy Wojewódzkiej udaje się zidentyfikować ostatnie porwane dziecko. Jego rodzice, państwo Leszczyńscy, nie chcą współpracować, ale policjantki wyczuwają, że porywacz już się z nimi skontaktował. Jadą za Leszczyńskim, który wiezie gdzieś plecak z pieniędzmi. Porywaczowi udaje się odebrać okup i wydostać się z kleszczy policyjnej obławy. Lipka odnajduje dziecko, ale sprawca wymyka się im na dobre. Kaśka wpada na ryzykowny pomysł: jeżeli chcą złapać porywacza, powinny przesłuchać chłopca uwolnionego z jego łap. Dziecko jest straumatyzowane, a rodzice zabraniają policji kontaktu ze swoim synem. Zdesperowana Olka Latoszek ma jednak niewiele do stracenia. W tym samym czasie inspektor Kujawińska wpada na inny, równie wątpliwy etycznie pomysł…