Kiedy mężczyzna i kobieta stają się dla siebie dwoma przeciwstawnymi biegunami, nie należy za wszelką cenę przyciągać ich do siebie. Szczególnie, kiedy dzieli ich właściwie wszystko. Tak jak Matyldę i Bartka. Ona lepi anioły z ciasta i sprzedaje je do galerii. On jest świetnym szefem kuchni, który wciąż czeka na spełnienie swoich zawodowych ambicji. Ona "zaszczepiła się" na mężczyzn. On wciąż szuka swojej połówki. Ona dokładnie wie czego chce. On ma być tylko częścią jej planu? Związek jest jak jazda samochodem pod prąd. Nie wiadomo, komu uda się ujść z życiem. Łączy ich głównie to, co najbardziej dzieli, czyli skrajna różnorodność. A także, jeszcze niezdiagnozowana, ale coraz mocniej doskwierająca samotność. Są jednak na tyle niezależni i silni, aby przekuwać słabości w zalety. Ona buduje, więc wymyślną strategię i postanawia dać ogłoszenie, które pomoże osiągnąć upragniony cel. On, raczej dla żartu, szuka bratniej duszy w anonsach towarzyskich. Żadne z nich nie przeczuwa, że mogą być jedynie częścią większego planu?
Grzegorz Drąg użytkownik
  • 6

Historia mówiąca o księciu z bajki. Prosta, ale przyjemna. przeczytaj recenzję

Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

Multimedia

Pozostałe

Proszę czekać…