Ignacy bierze udział w kolejnej debacie i prezentuje świeżo zdobyte haki na swoich kontrkandydatów. Na odpowiedź nie musi długo czekać – wkrótce w mediach pojawia się nagranie sugerujące, że on sam również występuje w takiej roli. Mimo że zaczyna tracić w sondażach, wydaje się, że rywale w ogóle nie zyskują jego kosztem. Wówczas ich mocodawcy postanawiają wytoczyć cięższe działa. Kolejne kompromitujące wideo sprawia, że w winę Koniecznego zaczyna wierzyć nawet rodzina.