Katarzyna Górska miała porwać, a potem żądać okupu za dwunastoletniego chorego na autyzm chłopca. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że dziewczyna ta była jego rehabilitantką, a rodzice chorego dziecka w pełni jej ufali. Oskarżona nie przyznaje się do winy. Prokurator dysponuje jednak twardymi dowodami. Jak rozstrzygnie te sprzeczności sędzia Anna Maria Wesołowska?