Andrzej Banasiewicz zasiądzie na ławie oskarżonych za to, że zaatakował i ciężko zranił swojego pracownika. Oskarżony utrzymuje, że działał w obronie własnej, bo Dominik Racki włamał się do jego domu – chciał go okraść, a może nawet skrzywdzić jego rodzinę. Poszkodowany przyznaje, że późnym wieczorem znalazł się w domu Banasiewicza, ale przyszedł tam tylko po to, by dostać należne mu za jego prace pieniądze. Czy to była obrona konieczna? - na to pytanie odpowie dziś sędzia Anna Maria Wesołowska.

Oczekujące treści

Brak oczekujących aktualizacji dla tej strony, dodaj aktualizację.

Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

  • Opisy
  • Recenzje
  • Słowa kluczowe

Multimedia

  • Plakaty
  • Zwiastuny
  • Zdjęcia

Pozostałe

  • Komentarze
  • Nagrody
  • Wiadomości
  • Wytwórnie
  • Seanse TV
  • Repertuar
  • Inne strony www

Proszę czekać…