Przed sądem odpowiadać dziś będzie Sybilla Mostowska. Oskarżona jest o to, że usiłowała zabić swojego męża. Kobieta przyznaje, że strzelała do niego; mówi jednak, że była pewna, że pistolet to replika, a ona wraz z małżonkiem uczestniczyła w specjalnej towarzyskiej grze kryminalnej. Czy sędzia Anna Maria Wesołowska da wiarę tak dziwnym tłumaczeniom?