Michał Czyżewski miał dokonać straszliwej zbrodni – prawdopodobnie najpierw uwięził, później w brutalny sposób zamordował, a następnie poćwiartował ciało swojej narzeczonej. Mimo twardych dowodów prokuratury, oskarżony nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że kochał Sylwię i nigdy by jej nie skrzywdził, a to wszystko to jakaś tragiczna pomyłka. Czy podczas rozprawy pojawią się jakieś nowe dowody na jego korzyść?