Zbigniew Drozd oskarżony jest o gwałt i usiłowanie zabójstwa szesnastoletniej Bianki Zakrzewskiej, córki swojej żony z poprzedniego związku. Nieprzytomną i pobitą Biankę znaleziono przy drodze koło stacji benzynowej. Oskarżony nie przyznaje się do pobicia, choć dowody świadczą o jego winie. Twierdzi też, że nie zgwałcił dziewczyny. Utrzymuje, że Bianka go uwiodła. Czy mówi prawdę? Te kwestie rozstrzygnie dziś sędzia Anna Maria Wesołowska.