Artur Urbanik ma żonę i małe dziecko. Dziś zasiądzie na ławie oskarżonych, bo – jak twierdzi prokuratura – znęcał się i katował swoją dużo młodszą od siebie małżonkę. Mężczyzna twierdzi, że jest dobrym mężem i ojcem, a to Marta Urbanik zaniedbywała swoje obowiązki, co więcej – prowadziła się niemoralnie. Czy oskarżony przyzna się do winy i czy to, co mówi o żonie, to prawda? Dowiemy się z rozprawy, którą poprowadzi sędzia Anna Maria Wesołowska.