Mieczysław Kozłowski jest właścicielem psa, przez którego jedenastoletnia dziewczynka przeżyła dramat. Sabinka przeszła kilka operacji, ma oszpeconą twarz i niedowład ręki, po tym jak wracając ze szkoły została zaatakowana przez psa oskarżonego. Mężczyzna nie czuje się winny dramatu dziecka, twierdzi że pies zaatakował, bo został sprowokowany.