Degenerat – mówią jedni. Zagubiony chłopak, którego nikt nie nauczył kochać – twierdzą inni. Jaka jest prawda o Krystianie Wołku, osiemnastolatku z Warszawy, który oskarżony jest o zabójstwo swojej przybranej matki? Prokurator nie ma wątpliwości – dowody wskazują na to, że to on zabił, potem ukrył zmasakrowane ciało w tapczanie, by chwilę później wrócić do przerwanej libacji alkoholowej.