Czy ten niewinnie wyglądający chłopak jest mordercą? Czy mógł w szale zazdrości zabić swoją byłą dziewczynę? Wiele na to wskazuje. Mimo mocnych dowodów zgromadzonych na etapie śledztwa, Robert Maliszewski nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że gdy znalazł Monikę Kuleszę, dziewczyna już nie żyła. Czy mówi prawdę?