Na wokandę trafia sprawa Bożeny Siewki oskarżonej o zabójstwo Moniki Roszek. Ofiara była kochanką jej męża, którą sprowadził do domu pod nieobecność Bożeny. Po powrocie była zmuszona przez nią mieszkać w schowku przy garażu. Feralnego dnia oskarżona dowiedziała się, że Stefan złożył także pozew o rozwód. Podczas kłótni z ofiarą, której mężczyzna był świadkiem, popchnęła ją a gdy straciła równowagę, ugodziła 5 razy sekatorem. Dwa ciosy trafiły w szyję a jeden z nich przebił tętnicę w wyniku czego Monika poniosła śmierć. Z opinii psychiatrycznej wynika, że Bożena miała znacznie ograniczoną poczytalność spowodowaną głęboką depresją. Na narzędziu znaleziono jej świeże odciski palców a kurtkę, którą nosiła tamtego dnia wyprała... o jedenastej w nocy. Dodała wybielacza, który niszczy kolory oraz usuwa krew. Jednak ciało Moniki znaleziono w pozycji sugerującej, że przed zgonem została zgwałcona. Toteż Bożena twierdzi, że zabójstwa dokonał poprzedni partner Moniki.