Rusza proces Pauliny Mosek, której zarzuca się podpalenie wypożyczalni płyt swojego byłego chłopaka, Mariusza Jonatowskiego. Kobieta nie przyznaje się do winy i twierdzi, że ze sprawą nie ma nic wspólnego. Prokurator ma jednak mocne dowody, a do tego oskarżona miała motyw – okazuje się, że pokrzywdzony nagrał ich podczas stosunku seksualnego. Czy to wystarczający powód do spowodowania takich zniszczeń? A może to nie Paulina Mosek dopuściła się tego czynu? Kto zatem to zrobił?