Doktor ze swoją towarzyszką, Ruby Sunday, podróżują w TARDIS – wehikule czasu o wyglądzie policyjnej budki – przez przestrzeń i czas. Zawitają do XIX-wiecznej Anglii, odwiedzą zrujnowane wojnami planety z przyszłości. Po drodze spotkają wielu przyjaciół, ale i wrogów, między innymi przerażającego Bogeymana oraz najpotężniejszego przeciwnika, jakiego Doktor kiedykolwiek miał.

Odcinki

17
Ruby poznaje niezwykłe tajemnice Doktora. Razem lądują w przyszłości, na farmie niemowląt kierowanej przez dzieci, na której grasuje Boogeyman.
Kiedy Doktor i Ruby spotykają Beatlesów, okazuje się, że wszechpotężna istota, zwana Maestro, zupełnie zmieniła bieg historii.
Doktor trafia na uwikłaną w wojnę planetę Kastarion 3. Musi ocalić nie tylko siebie, Ruby, ale i całą planetę, stojąc jedną nogą na minie.
Na mieszkańców Finetime’a czyha straszliwe niebezpieczeństwo. Doktor i Ruby robią wszystko, żeby ich ratować.
Tajemniczy łowca nagród imieniem Łotr na dobre zmieni życie Doktora, który wraz z Ruby pojawia się na balu w roku 1813.
Kiedy Doktor i UNIT analizują noc narodzin Ruby, na jaw wychodzą mroczne wigilijne sekrety. Tymczasem tajemnicza firma Triad Technology okazuje się wcieleniem wszelkiego zła.
Doktor przegrywa, jego pradawny wróg tryumfuje, cały wszechświat zasnuwa cień. Nikt nie jest w stanie powstrzymać mroku… poza jedną kobietą.
Kiedy kosmiczne roboty porywają pielęgniarkę Belindę, Doktor rusza w szaloną międzyplanetarną podróż, żeby odstawić przyjaciółkę na Ziemię.
W dalekiej przyszłości, wypadek w kopalni węgla na nieprzyjaznej i opuszczonej planecie przeżyła tylko jedna osoba. Żeby odkryć, co tam się naprawdę wydarzyło, Doktor i Belinda będą musieli zmierzyć się z prawdziwym koszmarem.
Ruby próbuje ułożyć sobie życie na Ziemi bez Doktora. Pojawia się jednak nowe zagrożenie. Czy Ruby i zespół UNITU ocalą jej nowego chłopaka, Conrada, przed przerażającym Shreekiem?
Nawigacja

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

Multimedia

Pozostałe

Zarządzanie