Pan Roman cały czas usiłuje się wyplątać z obietnicy ślubu z Renatą. Dlatego postanawia dokładnie przebadać wszystkie możliwości, które uniemożliwiłyby jego narzeczonej stanięcie na ślubnym kobiercu. Niestety, okazuje się, że Renata nie jest wyznawczynią islamu, ma polskie obywatelstwo, a w jej rodzinie nie stwierdzono chorób umysłowych. Nie przerażają jej nawet koszty wesela… Tymczasem więcej szczęścia od Renaty ma Lucyna, której oświadcza się trener Okoń. Dzięki temu barmanka kończy pracę w pałacu i wyprowadza się razem z narzeczonym, który właśnie otrzymał korzystną finansowo ofertę.
Wigoń z Cznadlem odnajdują skrzynkę, w której znajduje się list z dalszymi wskazówkami w sprawie skarbu. Nie mogąc się nim podzielić, postanawiają go odbić na ksero, a oryginał wrzucić do pałacowego stawu… Michał przez pomyłkę wypija alkohol. A ponieważ w tym samym czasie w pubie pojawia się kilka par podobnych osób, młody ksiądz jest przekonany, że to z powodu pijaństwa widzi już podwójnie. Podobny problem ma pan Roman, dlatego wspólnie z synem zamierza poddać się badaniu krwi, bo on z kolei podejrzewa, że alkohol był skażony. Cznadel z Maksem nadal starają się rozszyfrować miejsce ukrycia skarbu.