Lektor

7,6
Nastolatek zakochuje się w starszej kobiecie. Lata później już jako student odkrywa, że ukochana jest oskarżoną w procesie o nazistowskie zbrodnie.
I just keep on smiling all the time. Wrocław - Moje Miasto! :) 17.04.2009 - wygrana w konkursie "Dziennik Nimfomanki". 07.12.2009 - wygrana w konkursie "Paranormal Activity".

Pięknie opowiedziana historia. 8

Ciekawym zjawiskiem jest masowe wybieranie się na oskarowe filmy. Produkcje, które rzekomo zasłużyły na statuetki, przeżywają w kinach drugą młodość i choć właśnie miały zniknąć z dużego ekranu z powodu małej oglądalności (a czasem nawet nikt nie chciał ich umieszczać w programie), będą wyświetlane jeszcze długi, długi czas. W tym roku i ja dałam się porwać tej oskarowej fali podekscytowania i po przeczytaniu tysięcznej chwalebnej opinii na temat Kate Winslet, wybrałam się na "Lektora". Historię jest tak naprawdę trudno opisać. Z pozoru prosta okazuje się być nagle skomplikowaną przy próbie przelania na papier. Całość możemy podzielić na dwie części - pierwsza opowiada historię zauroczenia, a może nawet miłości piętnastoletniego chłopca do dorosłej kobiety. Choć z początku wygląda na to, że jego zainteresowanie ma podłoże jedynie seksualne, widz szybko zostaje wyprowadzony z błędu. Druga część jest bardziej skomplikowanym dramatem, trochę psychologicznym, trochę sądowym.

Lektor (2008) - Kate Winslet, David Kross

Niezwykłym atutem filmu jest ukazanie tego, jak bardzo skomplikowana jest psychika człowieka. Twórcy zrobili to niesamowicie poprzez profil byłej strażniczki obozu Auschwitz. Z początku filmu ukazana jako wrażliwa osoba, która czuje, kocha, pomaga - może nie jest dla wszystkich aniołem, ale na pewno nie można jej nazwać złą. Dopiero później dowiadujemy się o jej przeszłości, o tym, że bez żadnych wyrzutów sumienia skazywała inne, bezbronne kobiety na śmierć. Pracowała jako strażniczka w obozie zagłady, a to, że musiała kogoś wysłać na śmierć, że setki istnień zniknęło, bo ona tak zadecydowała, przeprowadzając selekcję, jest dla niej czymś jasnym, naturalnym. Prostota jej myślenia, a jednocześnie ślepa wiara w rozkazy i zasady była dla mnie przerażająca.

Obserwując tę postać, nasuwa mi się kilka pytań. Np. jak można być tak bardzo posłusznym swoim przełożonym? Jednak tym, na które najbardziej zwróciłam uwagę to, do jakiego stopnia można być wyzbytym postrzegania tak banalnych wartości, jakimi są zło i dobro - pierwsze rzeczy, których uczymy się na tym świecie? Przecież Hanna (Kate Winslet) płakała, gdy Michael (w tym momencie akurat David Kross) czytał jej książkę... Więc czemu była tak nieczuła na krzywdę i śmierć? Czemu nie widziała w tym niczego złego? Twórcy filmu podsunęli w dosyć jasny i zrozumiały sposób odpowiedź na te pytania, pokazali, że postrzeganie zła i dobra jest względne, a tej klasyfikacji uczymy się dopiero od kogoś, na kim nam zależy, kogo cenimy. Jednak to nie jest ta odpowiedź, której oczekiwałam.

Lektor (2008) - Kate Winslet, David Kross

Pięknym motywem było pokazanie, że niepiśmienność nie musi się wiązać z brakiem zainteresowania literaturą czy jej znajomości. Jednocześnie ukazany wstyd niepiśmiennej kobiety był z jednej strony zrozumiały, z drugiej odrobinę przerysowany. Tu z kolej przyszło mi zapytać, jak ważnym czynnikiem, który nas kształtuje, jest literatura?

Warto w tym momencie wspomnieć o genialnej roli Kate Winslet. Zagrała wprost niewiarygodnie - dawno nie miałam okazji podziwiać tak dobrego aktorstwa, wszystkie pochlebne opinie na temat jej gry w "Lektorze" okazały się prawdą. Również Ralph Fiennes w roli dorosłego Michaela jest idealny. To właśnie ta para tworzy film, ich aktorstwo wykreowało obraz, którym zachwyciło się już tylu widzów, a zapewne będzie ich jeszcze więcej. W tym wszystkim pomaga bardzo dobrze dobrana i skomponowana muzyka - klimatyczna, nienarzucająca się, doskonale wpasowująca w poszczególne sceny.

Lektor (2008) - David Kross, Kate Winslet

Film, choć momentami jest dla mnie niezrozumiały (co zwalam na zbyt krótki staż życiowy i mały bagaż doświadczeń), uważam za bardzo dobry. Zdecydowanie nie jest on lekki i przyjemny - raczej trudny i ciężki. Zadaje wiele ważnych pytań, daje mało odpowiedzi. Klimat filmu przygnębia, a po wyjściu z kina nie tak łatwo jest zapomnieć o niektórych scenach. Obraz raczej nie dotrze do młodych widzów, trafi bardziej do osób dojrzałych. Jednak nie ulega wątpliwości fakt, że warto mu poświęcić te półtorej godziny.

4 z 10 osób uznało tę recenzję za pomocną.
Czy ta recenzja była pomocna? Tak Nie
Komentarze do filmu 28
Zigor 8

Wyjątkowo dobry melodramat z super kreacjami Winslet i Krossa, Ralph już słabiej wypada od tej 2.

pajki_filmaniak 8

nie oszukujmy się ale zasłużony Oscar dla Kate bez dwóch zdań zagrała rewelacyjnie a film polecam 8/10

simonperch 8

W sumie nie wiem co napisać. Dobry film.

master602 7

7/10 – naprawdę dobry polecam

monikawawa 7

dobry ale troche sie dluzy – 30min mozna bylo go skrocic…

Więcej informacji

Proszę czekać…