Stan Minton (Rob Schneider), tchórzliwy i niezbyt uczciwy typek w średnim wieku, wpada w panikę, kiedy dowiaduje się, że za wyłudzanie od staruszek ich emerytalnych oszczędności niedługo trafi za kratki. Co gorsza, kolega, który zaliczył już więzienną odsiadkę, jest przekonany, że jego delikatne, słabe ciało będzie… zobacz więcej
Stan Minton (Rob Schneider), tchórzliwy i niezbyt uczciwy typek w średnim wieku, wpada w panikę, kiedy dowiaduje się, że za wyłudzanie od staruszek ich emerytalnych oszczędności niedługo trafi za kratki. Co gorsza, kolega, który zaliczył już więzienną odsiadkę, jest przekonany, że jego delikatne, słabe ciało będzie łakomym kąskiem dla wielkich drabów z celi. Świadomość, że „kruche klejnoty” Stana znajdą się niedługo w stanie podwyższonego zagrożenia, zmusza go do wezwania na pomoc tajemniczego guru sztuk walki, zwanego Mistrzem (David Carradine). Wydaje mu się, że tylko w ten sposób zdoła uchronić się przed niebezpiecznymi współwięźniami. Po drugiej stronie muru odkryje w sobie też masę innych talentów… opis dystrybutora
Jeśli po nowym dziełku Roba Schneidera spodziewacie się podobnych klimatów jak w poprzednich jego filmach, nie zawiedziecie się – w „Big Stan” jest tak samo głupio i mało śmiesznie. przeczytaj recenzję
Skazany na śmiech przeczytaj recenzję
Możliwe spoilery Synopsis — W nowej, szalonej komedii kung-fu Wielki Stach, gwiazda Boskiego Żigolo i Nie zadzieraj z fryzjerem Rob Schneider wciela się w rolę Stana Mintona – cwaniaczka, który zostaje skazany za wyłudzanie od staruszek ich emerytalnych oszczędności na kupno kiepsko położonych posiadłości letnich. Dzięki szachrajstwom swojego prawnika, Lew Poppera (M. Emmet Walsh, znany z... zobacz więcej
Dosyć dobry… – …choć Rob miał za sobą o wiele lepsze komedie. Kolejny film w stylu – jak to jakiś zwykły koleś (tutaj po lekkim tuningu sztuk walki) zaczyna zmieniać całe więzienie, z najgorszych zabójców robić potulne baranki. Podobny motyw był w "Wykiwać klawisza" z Sandlerem (choć tam z więźniów powstała drużyna futbolowa). Ogólnie w filmie jest wiele scen, z których można się pośmiać (trening Stana, tajemniczy tatuaż, łamanie palców itd). Film w sam raz na wieczór :) Ja osobiście czekałem na jakiś epizod z Sandlerem, bo jakoś tak przyzwyczaiłem się że razem ze Schneiderem goszczą nawzajem w swoich produkcjach.
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
zgodzę się do faktu że to naprawdę głupia komedia