5/10 – Widać, że po roli w "Komórce" i "Strażniku" Kim Basinger nie dostaje ambitnych propozycji. Film jest tak oklepany, że szkoda słów. Rozkręcenie akcji beznadziejne, w ogóle umiejscowienie w czasie świąt bożonarodzeniowych było bezcelowe, ogromne luki w scenariuszu, motyw z bieganiem ze skrzynką z narzędziami aż prosi się o negatywny komentarz, no i zmiana wewnętrzna bohaterki też pozostawia wiele do życzenia, o finale filmu nie wspominając :) mając do wyboru tę produkcję lub na przykład "eden lake" zdecydowanie polecam tę drugą pozycję. mimo wszystko można obejrzeć dla zabicia czasu w nudne wieczory :)
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Proszę czekać…
Taki sobie… – Jedyne, co mogę dać, to 5/10.
Kim Basinger była niezła i tyle, scenariusz trochę głupawy, ale można na niego przymknąć oczy.