Lokatorzy

5,6
Serial komediowy, którego bohaterami są mieszkańcy domu położonego na obrzeżach dużego miasta. Właściciele posiadłości, państwo Helena i Stanisław Bogaccy (Ewa Szykulska i Marek Siudym), nudzące się nieco małżeństwo z dużym stażem, wynajmują piętro swojej willi trzem młodym dziewczynom. Wkrótce jedna z nich wyprowadza się, a dwie pozostałe usiłują przekonać Bogackich, by wynajęli pokój Jackowi, chłopakowi, który po szalonej imprezie zasnął w wannie Krysi i Zuzi. Relacje, jakie zachodzą między mieszkańcami domu, rozmaite konfiguracje uczuciowe, m.in. zainteresowanie gospodarza lokatorkami i gospodyni młodym lokatorem są źródłem wielu zabawnych sytuacji.
Odcinki 226 dodaj odcinek
Sezony
Współlokatorka Krysi i Zuzi wyprowadza się. Dziewczyny chcą, by na jej miejsce wprowadził się Jacek, ale przekonanie właściciela mieszkania do sublokatora-mężczyzny nie jest łatwe.
Krysię odwiedza mama. Dziewczyny usilnie starają się ukryć przed kobietą fakt, że ich nowy sublokator jest płci męskiej.
Zuzia wyjeżdża do siostry, a Krysia zostaje sam na sam z Jackiem. Obawia się, że ten będzie próbował ją uwieść.
Lokatorzy sądzą, że włamywacz ukradł im pieniądze. Ponieważ nie mają teraz jak opłacić czynszu, starają się unikać Bogackiego.
Suczka Franka się oszczeniła, a Jacek wraz z dziewczynami zmuszeni są zaopiekować się szczeniakiem. Ukrywają przed Bogackimi obecność psa w mieszkaniu.
Pod nieobecność gospodarzy Jacek, Krysia i Zuzia organizują imprezę. Niestety, Bogaccy wracają za wcześnie.
Krysia spotyka się ze sporo starszym od siebie mężczyzną (Piotr Bąk). Przyjaciele krytykują ten związek, ale ona nie chce przyjąć ich rad.
W pubie „Muszelka” pojawia się łobuz (Janusz Chabior). Niełatwo mu się przeciwstawić.
Krysia i Jacek opiekują się synkiem państwa Rachwałów, a Bogacki musi się zająć domem podczas choroby żony.
Po niepowodzeniu w szkole Jacek postanawia wrócić do domu i pracować w firmie ojca w Płocku. Do Krysi i Zuzi ma się wprowadzić jego przyjaciel, Franek.
Szansą na pozbycie się Franka z mieszkania jest możliwość zaadaptowania strychu na nowe lokum. Jednak pomieszczenie to jest swoistym azylem Bogackiego.
Jacek liczy na niezobowiązującą, ale gorącą randkę z Anią (Beata Kozikowska), a pan Bogacki zamęcza wszystkich zdjęciami z urlopu.
Krysia zaprasza Jacka na bal, ma jednak wobec niego bardzo wysokie wymagania.
U lokatorów pojawia się mysz. Oczywiście kobiety się jej boją.
Krysia dostaje upominki od cichego wielbiciela. Oddaje je pani Bogackiej, która pragnie wzbudzić zazdrość w swoim mężu.
Pod nieobecność Heleny Bogacki wymawia lokatorom mieszkanie, które chce przerobić na kilka mniejszych, aby więcej zarobić na wynajmowaniu lokali.
Umawiając się z licznymi dziewczynami, Franek przedstawia się im nazwiskiem Jacka. Jedna z kochanek Stachyry, Beata (Magdalena Kizinkiewicz), sądzi, że jest w ciąży, i w związku z tym poszukuje Jacka Przypadka.
Rodzice Krysi uważają, że powinna już wyjść za mąż. Postanawiają wyswatać ją z Jackiem.
Do Bogackiego ma przyjechać ciotka ze Stanów (Barbara Rylska), która od lat przysyła pieniądze na nieistniejącego syna Stanisława, Wojtka. Zdesperowany Bogacki prosi Jacka, by w zamian za umorzenie czynszu w tym miesiącu, poudawał przed ciotką jego syna, ale Przypadek ma opory przed braniem udziału w oszustwie.
Bogacka jest niezadowolona ze swojego męża i robi mu wymówki. W mieszkaniu Krysi, Zuzi i Jacka dochodzi do postanowienia, że jeżeli któreś z nich będzie chciało zaprosić kogoś do siebie, poinformuje o tym pozostałych współlokatorów 24 godziny przed spotkaniem. Franek ma kolejną dziewczynę, której przedstawia się jako kierowca rajdowy...
Krysia, Zuzia i Jacek planują urlop nad Bałtykiem. Niestety, nie mogą się dogadać. Dziewczynom nie podoba się też, że Franek chce jechać z nimi. Tymczasem Bogacki, chcąc podreperować swój budżet, sprzedaje Frankowi lampę do opalania się, a ten odsprzedaje ją z zyskiem Jackowi. Oczywiście pani Bogacka nic nie wie o działaniach męża…
Pani Bogacka wybiera się na zjazd absolwentów liceum, do którego chodziła. Pan Bogacki nie chcąc jej towarzyszyć, zamyka się w łazience na klucz. Pani Helena prosi Jacka, aby poszedł z nią na to spotkanie. Jacek ma inne plany, początkowo jest niechętny, ale w końcu się zgadza. Kiedy Pan Bogacki dowiaduje się od Krysi, z kim poszła jego żona, robi się zazdrosny i postanawia iść na bal i zobaczyć, co się dzieje. Niechcący wywołuje awanturę i za karę musi posprzątać po uroczystości…
Z okazji zbliżającej się rocznicy ślubu Stanisław Bogacki kupuje papużkę. Aby na razie zachować tajemnicę przed żoną, prosi lokatorów o przechowanie ptaka. Niestety, młodym nie udaje się upilnować nowego nabytku Bogackiego…
Bogacki podnosi czynsz. Młodzi postanawiają zamieszkać we czwórkę, ale nie mogą się dogadać, kto ma być nowym lokatorem.
Helena (Ewa Szykulska) wybiera się na zjazd absolwentów swojego liceum. Oczywiście jej mąż nie ma zamiaru jej towarzyszyć, więc jedzie tam z… Jackiem (Michał Lesień). Kiedy Bogacki (Marek Siudym) się o tym dowiaduje, wpada w szał zazdrości.
Helena bierze udział w kursie ikebany. Przygotowuje kompozycję kwiatową na konkurs i robi mężowi wymówki, że zaniedbał ich własny ogródek. Bogacki każe więc lokatorom doprowadzić go ładu. W jednej z roślin zerwanych przez Krysię – a wcześniej przez panią Bogacką – Franek rozpoznaje… konopie indyjskie.
Jacka odwiedza jego brat, Adam. Chłopakowi od razu wpada w oko Krysia.
Lokatorzy urządzają prywatkę, jednak gospodarz stanowczo się na to nie zgadza, choć zaproszona na imprezę Helena ma ochotę na nią pójść. Rozzłoszczona Bogacka wyprowadza się do siostry. Krysia, Zuzia i Jacek muszą natomiast znosić marudzenie Bogackiego.
Krysia flirtuje z Pawłem Gutowski, licząc na to, że mężczyzna – dyrektor hotelu – zamówi sporo kwiatów z kwiaciarni, w której pracuje. Potencjalny klient wpada jednak w oko Zuzi i to z nią się umawia. Między dziewczynami dochodzi do konfliktu.
Helena aby podreperować domowy budżet, rozpoczyna pracę w chińskiej restauracji. Bogacki jest bardzo niezadowolony z powodu nieobecności żony w domu. Nowa praca nie przypada do gustu Helenie, jednak trudno jej przyznać przed mężem, że to był błąd.
Więcej informacji

Proszę czekać…