Morderstwo jest zbrodnią ostateczną. Dotyka nie tylko zwyczajnych ludzi, zapada wielkim cieniem na lśniącym krajobrazie wielkiego miasta, i wytwornych ulubionych miejscach spotkań pięknych i bogatych. Dla detektywów z wydziału zabójstw, Steve’a Haydna i Tessy Vance, rozwiązanie sprawy morderstwa jest jak podróż z ciemnej strony na jasną. Trochę jak szybka, złośliwa konfrontacja ze złem, jak spacer przez diabelski świat. Tessa i Steve należą do elity wydziału zabójstw. Ona jest młoda i błyskotliwa, on myśli bardzo logicznie. Ona kieruje się instynktem, on postępuje zgodnie z regułami. Ona jest skomplikowana, on bardzo zwyczajny. Razem tworzą mocny duet, który musi zwycięsko wychodzić z konfrontacji z intrygami, strachem i zdruzgotanymi losami ludzi, ofiarami morderstw. Serial ma wspaniałą atmosferę, jest pełen tajemnic i zagrożenia. potrafi jednak ukryć swojego wspaniałego uroku, którym zjednuje sobie wszystkich. Tropem zbrodni to coś więcej niż opowieść o wydziale zabójstw, to historia ludzi pełnych współczucia z kręgosłupem moralnym, dzięki któremu mogą iść przez życie z podniesionym czołem. Kiedy pracuje się w tak przygnębiających okolicznościach, humor staje się instynktem samozachowawczym, a dom ich sanktuarium. Tropem zbrodni to coś więcej niż rozwiązanie śledztwa. To prawda po drugiej stronie maski, zwyczajne uderzenie w coś trudnego do uchwycenia. To jest wielka tajemnica wielkiego miasta.