Czwarty stopień, film o oryginalnej konstrukcji, jest prowokującym horrorem, rozgrywającym się w Nome na Alasce, gdzie od lat sześćdziesiątych – zgłaszana jest niepokojąco wysoka liczba zaginięć mieszkańców. Prawdy nie udało się odkryć, mimo iż FBI przeprowadziło na tym terenie szereg dochodzeń. W tym oddalonym od reszty świata miejscu, psycholog dr Abigail Tyler (Milla Jovovich) zaczęła rejestrować na wideo sesje z pacjentami, cierpiącymi na traumę i przypadkowo odkryła niezwykle poruszające dowody, potwierdzające porwania ludzi przez istoty pozaziemskie.

W poszukiwaniu prawdy, czyli spisek, kosmici i seksowna Jovovich jako pani doktor. 5

Film Olatunde'a Osunsanmiego otwiera zręcznie zmontowana sekwencja, w której Milla Jovovich wygłasza oświadczenie, że wszystko co zobaczymy zaraz w filmie jest całkowitą prawdą. By jeszcze bardziej to potwierdzić reżyser zdecydował się umieścić materiały, które miały być zapiskiem prawdziwych wydarzeń. Czy są one prawdziwe? Na to pytanie musicie odpowiedzieć sobie sami. Dla lepszych wrażeń proponuję nie szukać informacji dotyczących zdarzeń ukazanych w filmie. Po prostu zasiądźcie wygodnie w fotelu przed ekranem i przed filmem przypomnijcie sobie definicję horroru. Ma dostarczyć nam dreszczyku i po prostu wystraszyć nas. Czy twórcą udało spełnić to zadanie?

Czwarty stopień (2009) -

Akcja filmu toczy się w mieście Nome na Alasce. Zanotowano tam, poczynając już od lat 60., serię niewyjaśnionych porwań. Po śmierci męża psycholog Abigail Tyler (Milla Jovovich) pragnie kontynuować pracę męża, który starał się wyjaśnić tę tajemnicę. Zaczyna nagrywać sesje ze swoimi pacjentami, którzy wykazują nietypowe objawy. Wkrótce pani doktor odkrywa, że w sprawę porwań zamieszana jest obca cywilizacja...

Tak można streścić film. Reżyser trzymając się ustalonych gatunkowych reguł, odsłania przed nami kolejne tajemnice. O ile materiały "dokumentalne" trzymają fason, to część fabularna momentami prosi o pomstę do nieba. Wina to zapewne scenariusza, który do wysoko lotnych na pewno nie należy. Jeżeli chodzi o napięcie - owszem były sceny, w których element ten pojawił się. Może i nie tworzyły go tak zapierające dech w piersiach sekwencje jak na przykład w sławnym Lśnieniu Kubricka, nie przez wytworzenie jakieś klaustrofobicznej atmosfery jak w Coś Carpentera - tutaj chwile grozy towarzyszyły przede wszystkim scenom z zapisów sesji. Jednak patrząc obiektywnie, w filmie nie znajdziemy nic nowego czego nie obejrzelibyśmy w Z archiwum X.

Czwarty stopień (2009) -

Aktorzy spisali się w miarę dobrze. Nie stworzyli może jakiś zapadających w pamięć kreacji, ale w ich grze na szczęście nie znalazła się sztuczność i bezpłciowość. Odtwórczyni głównej roli, Milla Jovovich, udowadnia, że w takich masowych produkcjach jako aktorka czuje się najlepiej. Jeżeli chodzi o stronę techniczną jakiś poważniejszych zarzutów także nie mogę wysunąć. Ciekawie szczególnie zostały zmontowane "autentyczne" materiały, przy tym towarzyszył im niezły dźwięk.

Jednak pomimo tych wszystkich minusów, które wyżej wymieniłem tak naprawdę film dostarcza rozrywki i pewnego napięcia. Będąc w kinie, zaobserwowałem wśród widowni reakcje na niektóre sceny. Może ta sytuacja zachęci fanów gatunku do zapoznania się z tym obrazem. Entuzjastom Blair Witch Project czy [Rec] ta rzecz prawdopodobnie przypadnie do gustu.

3 z 5 osób uznało tę recenzję za pomocną.
Czy ta recenzja była pomocna? Tak Nie
Komentarze do filmu 29
pajki_filmaniak 3

najsłabszy film z Milla Jovovich a uwielbiam tą aktorkę

Abraham_Van_Helsing 10

Kosmici musza istnieć! – KOsmos jest za duży żebysmy byli sami

W kosmosie jest woda a to wielki dowód

> Abraham_Van_Helsing o 2011-06-21 13:03 napisał:
> W kosmosie jest woda a to wielki dowód

Poprawiłeś mój dzień :D

popieram ,podobał mi się film kontakt z jodie foster dobrze to było ujęte

master602 4

4/10 – film słabiutki

IceWolf 7

Dobry film 7/10 – Film całkiem przyjemny.Dobrze się go ogląda i trzyma w napięciu.Dla fanów UFO i klimatu "Z archiwum X"(serialu) pozycja obowiązkowa.Tylko czemu Polska premiera jak zwykle tak późno??

Papa28 8

Film oceniam na 8 – trzyma w napięciu i potrafi zaskoczyć. – Autentyczność niestety już gorzej, zakłócenia wideo, dziwne zbiegi okoliczności i mało przekonująca niby prawdziwa dr. to za mało "żeby uwierzyć" :)

Policjant, który podobno widział spodek nad domem pani dr. to chyba najważniejszy świadek, ale totalnie pominięty, ściema:)

Więcej informacji

Proszę czekać…