Prospera (Helen Mirren) szykuje intrygę, dzięki której dokona zemsty na swoim bracie, który pozbawił jej tronu. Wykorzystując magię, sprowadza na wyspę osoby odpowiedzialne za jej wygnanie. W realizacji planu pomaga jej duch Ariel (Ben Whishaw). Beznickowy
Konieczna pozycja ze względu na kreacje aktorskie – Od razu muszę zaznaczyć, że jestem przeciwnikiem przenoszenia dramatów literackich na duży ekran. Ich miejscem jest teatr. Nie lubię oglądać w kinie gry aktorskiej z wykorzystaniem nadmiernej ekspresji. Dlatego "Burza" mnie nie zachwyciła. Jeśli już się robi adaptację sztuki, to powinno się być konsekwentnym. A tego zabrakło. Widać próby unowocześnienia tekstu Szekspira, ale miejscami scenariusz jest niedopracowany, przez co niektóre sceny są przegadane, a takie być nie powinny.
Film ratuje rewelacyjna gra aktorska. Na szczególne wyróżnienia zasługuje Whishaw, Mirren i Brand. Znana i dobra obsada jest magnesem w tym obrazie.
Pozostałe
4/10 – obsada ratuje – Poza obsadą film nie ma za dużo do zaoferowania. Może to prostu nie mój styl, ale jest trudny w odbiorze. Nie ze względu na treść, ale przez sposób jej przekazania. Ostrzegam, że można się zanudzić.