Major Steven Henry "Hank" Miller był na wojnie w Wietnamie. Służył tam w elitarnej jednostce o nazwie PRU, stworzonej na potrzeby CIA. Ze ściśle tajnych operacji wykonywanych na ich rozkaz , do domu powracało niewielu z żołnierzy. Według planów CIA żaden z członków organizacji nie miał nigdy powrócić do ojczyzny. Hank należał do tych nielicznych, którym to się udało. Jednak wojna pozostawiła w jego psychice niezatarte piętno. Dla jego przełożonych, było to doskonałą okazją do zamknięcia go w szpitalu psychiatrycznym i pozbyciu się problemu. Jednak Hank dowiaduje się o planach i ucieka do swojej dziewczyny. W ślad za nim, zostaje wysłany major Boris Catuli, aby go zabić.