Co może łączyć wybitną, znaną, obdarzoną nieprzeciętną urodą śpiewaczkę operową z małym miasteczkiem w Rosji, Juriewiem? Jej wizyta w tym zapomnianym miejscu pokaże, że być może całkiem sporo. Wraz z synem, który narzeka na ich wzajemne relacje, trafią do miejsca w którym czas i przeszłość pozostały bez zmian od wielu lat.

O reżyserze

Kiriłł Serebrennikow - reżyser, aktor, pisarz. Jeden z największych współczesnych twórców rosyjskich. Uwielbiany przez widownię i krytykę ze względu na swój niepowtarzalny styl.

Urodził się 7 września 1969 roku w Rostowie nad Donem. Ukończył Wydział Fizyki na Uniwersytecie w Rostowie. Już podczas studiów pasjonacko zajmował się reżyserią teatralną w małym, miejscowym teatrze. Pasja zamieniła się w uzależnienie, a on sam zrozumiał, że nie może kontynuować swojej naukowej kariery. Po nakręceniu dla telewizji filmu „Rostow Papa” przeniósł się do Moskwy, gdzie doskonalił się w reżyserii.

Ma na swoim koncie ponad 20 spektakli teatralnych. Zrealizował kilka filmów dla telewizji. Jego pierwszy film fabularny „Ragin” (2004) został premierowo pokazany na festiwalu w Karlovych Varach. Za swój film „Grając ofiarę” otrzymał Grand Prix na MFF w Rzymie, Nagrodę Główną Rosyjskiego Festiwalu Filmowego Kinotavr i był pokazywany na MFF w Rotterdamie i na Tribeca Film Festival.

Reżyser o filmie

„Dzień” to film wielowarstwowy. Najbardziej mnie fascynuje w tej historii jej ambiwalentność. Z jednej strony to opowieść o kobiecie obdarzonej niezwykłym talentem, urodą, losem. Ona jest divą operową, to niełatwa i bardzo egocentryczna profesja, która trudno pogodzić z prywatnym życiem. Bohaterka jest po rozwodzie, bo nie miała czasu na męża. Ma syna, którego prawie nie widuje. Podróż do Juriewa kompletnie zmienia jej osobowość. Kiedy traci syna, cały jej świat przewartościowuje się i zmieniają się jej priorytety. Kiedy patrzymy na nią, pomijając pierwsze 10-15 minut, kiedy wszystko w jej życiu jest wstępnie uformowane, potem kwestie zawodowe schodzą na bardzo daleki plan. Przede wszystkim Luba staje się zdesperowaną matką, kobietą, której serce jest rozdarte. Na początku nie zdradza siebie, nie odkrywa, dopiero później widzimy osobowość, którą skrywała i której nie ujawniłaby w normalnych okolicznościach. Taka transformacja to motyw bergmanowski. Nieruchoma kamera obserwuje postać.

Z drugiej strony jest to opowieść o relacji matka-syn. Opowieść o silnej kobiecie, która próbuje zburzyć gruby mur własnego egoizmu, kiedy dochodzi do kryzysowej sytuacji. Opowieść o kobiecie, która na nowo staje się matką.

I w końcu to opowieść dużo głębsza niż tylko to, co widzimy na ekranie. To symboliczna i filozoficzna parabola o kobiecie, która przekracza swoje odosobnienie i dochodzi do macierzyństwa. W wyniku dramatycznej straty, kogoś kto był jej częścią, przechodzi przez rytuał inicjacji i przebudzenia. Staje się archetypem matki, symbolem wszystkich rosyjskich matek. To opowieść o Rosji, która traci i odnajduje swoją własną tożsamość.

Synopsis

Luba, piękna śpiewaczka operowa wraz z synem odwiedza swoje rodzinne miasto. Kilka lat temu opuściła Rosję i poświeciła się karierze. Osiągnęła międzynarodowy sukces i podbiła sceny Londynu, Mediolanu, Paryża… Zanim na zawsze opuści kraj, chce po raz ostatni zobaczyć Juriewo. Powrót do domu ma być symbolicznym pożegnaniem z Rosją. Juriewo mieści się gdzieś na końcu świata, pośrodku niczego. Przez całe lata miasto nie zmieniło się, jakby czas zatrzymał się w miejscu. Na twarzach ludzi maluje się wrogość i beznadziejność - Luba i Andriej czują się tu obco. Wszystko pokryte jest śniegiem, a jedynymi żywymi duszami na ulicach są pijani ludzie. Luba nie rozpoznaje miejsc i nie pamięta ich nazw. Andriej jest coraz bardziej zniecierpliwiony i znudzony. Nostalgiczna podróż szybko przestaje być podróżą w świat dzieciństwa.

Jedyną wartą zobaczenia rzeczą jest stary kościół. Andriej wspina się wysoko na kościelną wieżę. Zimową ciszę przerywają tylko ptaki i wiatr. Luba zostaje na dole i zasypia. Kiedy budzi się, chłopaka nigdzie nie ma. Przerażona kobieta rozpoczyna poszukiwania. Nadaremnie przemierza brudne uliczki miasteczka. Nikt niczego nie widział. Powietrze staje się coraz cięższe. Zdesperowana Luba udaje się na policję, ale i tam niespecjalnie przejmują się jej tragedią. Kobieta zostaje sama, telefon Andrieja nie odpowiada, a na Juriewo spada noc. Pod swój dach przygarnia ją nieznajoma kobieta.

Kilkanaście razy Luba myśli już, że odnalazła syna, ale z każdym razem okazuje się, że to pomyłka. Lokalny policjant, który towarzyszy jej w poszukiwaniach, udaje się z nią nawet do klasztoru, gdzie kilka dni wcześniej zjawił się chłopak o podobnym nazwisku. I tym razem okazuje się, że to pomyłka. Mężczyzna jest jedyną osobą, która wspiera Lubę w poszukiwaniach i uspokaja. Pomimo początkowej niechęci, zawiązuje się między nimi więź. Luba jest wciąż piękną i atrakcyjną kobietą, która potrzebuje miłości. Tym bardziej, że wszystko wskazuje na to, że Andriej rozpłynął się w powietrzu.

Luba nie poddaje się, ale za każdym razem kiedy myśli już, że jest blisko odkrycia tajemnicy, okazuje się, że nie istnieje jeden klucz do jej rozwiązania. Kobieta zdejmuje z siebie długo noszoną maskę i wtapia się w miasteczko. Jakby przez 40 dni poszukiwań kompletnie zapomniała o świecie, z którego przybyła. Farbuje na rudo włosy i podejmuje pracę w szpitalu. Uczy się pokory. Staje się inną kobietą - mimo straty syna, staje się prawdziwą matką.

Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

Multimedia

Pozostałe

Proszę czekać…