Kiedy spokojne, idylliczne życie byłego agenta Franka Mosesa (w tej roli Bruce Willis) zostaje zagrożone przez zabójcę, ten postanawia reaktywować swoją starą grupę, w celu ocalenia życia. Film z doborową obsadą. Lewis
Bajka jak nic ale przynajmniej nie wieje nudą. – Obsada filmu to największy atut. Scenariusz – hmmmmmm jak w temacie. Humor – TAK, jak najbardziej – film o agentach CIA z przymrużeniem oka. Bruce Willis taki jak zawsze – "śmieszny i skuteczny", John Malkovich – "lekko ześwirowany", Hellen Mirren -"dystyngowana i zabójcza", Morgan Freeman – "no comments". "Pan i Pani killer" kontra ten film – 0:20. "Niezniszczalni" kontra ten film – 0:5. Nudą nie wieje na pewno chociaż kino "lekkich lotów". No i jest też 0,5 sekundowy "polski akcent". Kto ma sprawne oko ten zobaczy. Pozdro.
Pozostałe
Jakiś kiedyś chyba byłem zaślepiony, albo nie oglądałem z takim wczuciem jak wczoraj, że dałem ocenę 4. Już się kalam i zmieniam natychmiast ocenę. Absolutnie genialne i mocno pastiszowe kino akcji. Masa dobrych i znakomitych aktorów. Super.